Zgodnie z oczekiwaniami swoje zwycięstwa odniosły dziś drużyny Stelmetu Zielona Góra oraz Anwilu Włocławek. Mistrzowie Polski rozbili na własnym parkiecie ekipę Siarki Tarnobrzeg 101:78, natomiast koszykarze Anwilu pokonali we własnej hali drużynę AZS Koszalin 72:52.
Stelmet po porażce w finale pucharu Polski chciał pokazać się dziś z jak najlepszej strony przed własną publicznościom. Dodatkowym motorem napędowym dla drużyny mistrzów Polski są depczący po piętach radomianie. W grze koszykarzy z Zielonej Góry widać było determinację. Od początku spotkania kontrolowali jego przebieg. Koszykarze Siarki nie potrafili przeciwstawić się dobrze dysponowanej drużynie gospodarzy. Zielonogórzanie po pierwszej kwarcie prowadzili dziesięcioma punktami. Goście w drugiej odsłonie zniwelowali tą różnicę do pięciu oczek. Jednak po trzeciej kwarcie, którą gospodarze wygrali aż 30:9, koszykarze Siarki mieli znikome szansę na chociażby odrobienie tych strat.
Stelmet BC Zielona Góra 101:78 Siarka Tarnobrzeg (31:21, 19:24, 30:9, 21:24)
W drugim spotkaniu po mimo równie wysokiego zwycięstwa koszykarze Anwilu, oglądaliśmy bardziej emocjonujące spotkanie, przynajmniej do pewnego momentu. Gospodarze prezentowali się dziś bardzo solidnie. Jednak koszykarze z Koszalina nie dawali za wygraną. Do przerwy Anwil prowadził 37:32. Jednak zaledwie minuta po wznowieniu gry wystarczyła przyjezdnym na wyrównanie. Od tego czasu AZS zupełnie stanął. Gracze z Koszalina byli nieskuteczni, a do tego popełniali wiele błędów. Goście nie potrafili już do końca tego spotkania się obudzić, co wykorzystali koszykarze Anwilu, powiększając swoja przewagę.
Anwil Włocławek – AZS Koszalin 72:52 (19:11;18:21;13:8;22:12)