W ostatnim meczu 15. kolejki Tauron Basket Ligi, Energa Czarni Słupsk pokonali w derbach Pomorza AZS Koszalin 81:62.
Od początku spotkania słupszczanie byli bardzo skuteczni w rzutach z dystansu. W pierwszej kwarcie wyróżniali się w tym elemencie przede wszystkim Jarosław Mokros oraz Łukasz Seweryn, dzięki ich rzutom 3-punktowym Czarni prowadzili 19:12. Stratę punktową AZS-u zmniejszył Ra’Shad James, dzięki czemu przegrywali już tylko czterema punktami na koniec pierwszej kwarty.
Na początku drugiej odsłony Czarni zanotowali serię 7-0, dzięki czemu sukcesywnie zwiększali swoje prowadzenie. Ciekawostką jest fakt, że w całej pierwszej połowie oddali tylko dwa celne rzuty 2-punktowe, a pomimo tego po 20 minutach wygrywali 40:34.
W drugiej połowie po kolejnej serii, tym razem aż 14 punktowej, słupszczanie osiągnęli aż 20-punktowe prowadzenie. AZS Koszalin próbował nawiązać walkę za sprawą Ra’Shad Jamesa, zmniejszając różnicę do 8 punktów. Wtedy jednak Czarni znowu rozpoczęli skuteczną egzekucję rzutów zza łuku, nie pozwalając rywalom nawiązać walki. Ostatecznie gospodarze dominowali do samego końca i wygrali całe spotkanie 81:62.
Energa Czarni Słupsk – AZS Koszalin 81:62 (19:15, 21:19, 27:13, 15:15)
Energa Czarni: Seweryn 15, Mokros 15, Mbodj 13, Blassingame 12, Campbell 9, Harper 7, Jackson 5, Surmacz 5, Borowski 0, Zywert 0, Rypiński 0.
AZS: James 18, Walton 13, Austin 8, Auda 8, Mielczarek 6, Łukasiak 3, Walker 2, Witliński 2, Dymała 2, Wadowski 0, Dąbrowski 0.