W jedynym dzisiejszym spotkaniu spotkały się dwie drużyny, które szans na awans do fazy play-off już nie mają. Mimo, że było to spotkanie o przysłowiową ‘pietruszkę’ zawodnicy dostarczyli nam sporo emocji. Drużyna Startu była bliska osiągnąć 5 zwycięstwo. Zabrakło tylko jednego rzutu, albo Nicka Kellogga.
Polpharma Starogard Gdański 75-73 Start Lublin (17:22, 17:15, 21:20; 20:16)
Dla Polpharmy było to ważne spotkanie. Mieli oni szanse poprawić swoją pozycję w lidze oraz chcieli się zrewanżować, ponieważ byli jedną z czterech drużyn, z którymi Start w tym sezonie wygrał. Jednak mecz rozpoczął się po myśli gości. Wygrana druga kwarta i długie prowadzenie aż do IV kwarty dawały nadzieję na dobry wynik. Ostatnia ćwiartka jednak najlepsza nie była. Pierwsze 3 minuty IV kwarty Polpharma wygrała 6:1 i to był prawdziwy impuls do działania dla gospodarzy. Zaczęli oni przejmować kontrolę nad meczem, jednak wynik cały czas był stykowy, więc ostatnie sekundy polegały na prostej taktyce: faul, przerwa na żądanie, faul i tak w kółko. Gdy wydawało się, że Polpharma gra na tyle mądrze, że nic nie może odebrać im zwycięstwa po niecelnym rzucie osobistym Dee na zaledwie 3 sekundy przed końcem spotkania celną trójką popisał się Popović wyprowadzając lublinian na prowadzenie 73:72, ale… No właśnie. Do końca spotkania dalej pozostawały 3 sekundy, w ciągu których do kosza zza łuku trafił Dee wygrywając mecz dla Polpharmy i doprowadzając do euforii kibiców. Pod względem statystyk gospodarze wygrali ten mecz dzięki lepszemu pilnowaniu piłki. Zaliczyli 8 strat, podczas gdy Start miał ich 19. Co ciekawe, w drużynie Polpharmy punkty zdobywało zaledwie 7 graczy, ale 4 z nich przekroczyło granicę 10 punktów. Ze spotkania w pełni nie może być zadowolony chyba tylko Michael Hicks. Miał on bowiem szansę na wyprzedzenie Danny’ego Gibson i awans na drugie miejsce pod względem zdobywanych punktów na spotkanie, jednak zdobył za mało oczek (12).
Polpharma Starogard Gdański: Dee 19, Flieger 18 (3 ast), Diduszko 12 (7 zb), Hicks 12, Kinloch 6, Marković 6, Długosz 2, Paliukenas i Grujić 0
Start Lublin: Popović 16 (6 ast), Kowalski 13, Małecki 10, Jeftić 9, Salamonik 9 (9 zb), Czujkowski 7, Grzeliński 5, Trojan 4, Ciechociński 0