Do niespodzianki doszło we Wrocławiu, gdzie miejscowy Śląsk podejmował drużynę Startu Lublin w ramach 7. kolejki Tauron Basket Ligi. Ekipa z Lublina pokonała 17-krotnego mistrza Polski 75:68.
Obie ekipy przed tym spotkaniem mogły pochwalić się niechlubną passą 4. spotkań bez zwycięstwa. Wiadome więc było to, iż na parkiecie we Wrocławiu emocji nie zabraknie.
Do przerwy na tablicy wyników widniał remis. Po dwóch wyrównanych kwartach, pierwszą wygrali gospodarze 17:14, natomiast w drugiej kwarcie lepsi o trzy punkty okazali się przyjezdni.
Po przerwie nieoczekiwanie to drużyna Startu Lublin przejęła inicjatywę w tym spotkaniu. Grali rozważniej od swoich rywali i skutecznie wykorzystywali błędy 17-krotnego mistrza Polski, wygrywając 3 kwartę 21:15. W ostatnich dziecięciu minutach, to gospodarze musli gonić wynik, lecz mądrze grająca drużyna z Lublina nie pozwoliła na odrobienie strat koszykarzom z Wrocławia. Spotkanie zakończyło się wynikiem 75:68, a Lublinianie wywożą ważne punkty z ciężkiego terenu.
Do tego triumfu bezapelacyjnie przyłożyli się Nick Kellogg, który zdobył 20 punktów jak i Jan Grzelinski zdobywając 18 oczek. Kibiców drużyny z Lublina może cieszyć fakt powrotu na parkiet Jarka Trojana, który zdołał zdobyć w dzisiejszym spotkaniu 5 punktów.
WKS Śląsk Wrocław – Start Lublin 68:75 (17:14; 17:20; 15:21; 19:20)
Śląsk Wrocław: 2. Heath, 4. Williams, 6. Stawiak. 7. Smith, 8. Madden, 10. Jarmakowicz, 11. Kulon, 12. Jankowski, 13. Chanas, 14. Sutton, 19. Janicki
Start Lublin: 1. Grzeliński, 3. Jackson, 4. Salamonik, 5. Myśliwiec, 7. Malecki, 10.Czujkowski, 12. Kowalski, 15. Ciechociński, 21. Czumakow, 22. Trojan, 25. Kelloogg, 33. Poole