Ostatnia kwarta meczu w Lublinie pokazała, że drużyny Startu i Czarnych grają o inne cele w tym sezonie. Po znakomitej 4 kwarcie zespół ze Słupska zwyciężył 91-72.
Mecz od początku toczył się w dobrym szybkim tempie, a żadna z drużyn nie mogła odskoczyć na więcej niż kilka punktów. Każda próba zbudowania przewagi przez gości kończyła się na szybkiej odpowiedzi gospodarzy.
Taki stan trwał praktycznie do 4 kwarty. W ostatniej odsłonie słupszczanie zagrali bardzo skutecznie w ataku, co przy braku skuteczności zawodników Startu pozwoliło zbudować blisko 20 punktową przewagę.
Za bohatera spotkania uznać trzeba Floraina Cambella, który zdobył 25 punktów oraz wymusił aż 11 przewinień graczy gospodarzy.
Start Lublin-Energa Czarni Słupsk 72:91 (19:20, 18:23, 18:18, 17:30)
Start: Salamonik 13, Małecki 13, Czumakow 13, Grzeliński 9, Trojan 8, Kellogg 8, Czujkowski 8, Poole 0, Ciechociński 0, Kowalski 0, Hałas 0.
Energa Czarni: Campbell 25, Davis 17, Borowski 15, Mokros 10, Śnieg 8, Blassingame 8, Seweryn 8, Cesnauskis 0, Sprengel 0, Zywert 0.