W pierwszym meczu ćwierćfinałów fazy play-off Tauron Basket Ligi, Energa Czarni Słupsk pokonała polski Cukier Toruń 90:87. Słupszczanie odzyskali tym samym przewagę własnego parkietu i są teraz w lepszej pozycji przed kolejnymi spotkaniami tej serii.
Pojedynek pomiędzy tymi drużynami zapowiada się na najbardziej wyrównaną serię, obie ekipy zakończyły bowiem sezon zasadniczy na sąsiednich miejscach w tabeli- czwartym i piątym. Przebieg spotkania również pokazał, że każdy wynik jest w tej rywalizacji możliwy.
Pierwsze punkty w meczu zdobył Harper, na co szybko odpowiedział Milosević. Mecz od początku toczył się w szybkim tempie- lepiej w takiej grze czuli się gracze Czarnych, którzy po trójce Blassingame’a prowadzili już 14-5. Po czasie wziętym przez trenera Jacka Winnickiego torunianie zaczęli grać lepiej w obronie- Kornijenko zaliczył blok, a następnie trafił za trzy zmniejszając różnicę do 4 punktów. Nie do powstrzymania był jednak Blassingame, który najpierw rozpędzony świetnie kończy akcję pod koszem, a następnie trafia trójkę, co dało mu już 10 punktów w tej części meczu. Gospodarze próbowali odpowiadać rzutami za trzy, jednak w większości były one nieskuteczne – dopiero pod koniec trafił Cummings zmniejszając stratę do stanu 21-28 na koniec pierwszej kwarty.
Drugą ćwiartkę rozpoczął Campbell od dwóch trafień z rzutów wolnych, zwiększających prowadzenie Czarnych. Odrabianie strat wziął na swoje barki Cummings, który najpierw trafił wspaniałą trójkę, a następnie skończył szybki kontratak w akcji 2+1. Po kolejnej bardzo szybkiej kontrze Tomasz Śnieg trafił za dwa, i torunianie przegrywali już tylko 29-30. Za chwilę kolejne punkty zdobył Cummings, wyprowadzając swój zespół na pierwsze w tym meczu prowadzenie. Słupszczanie zdołali jednak opanować sytuację na boisku- na minutę do końca pierwszej połowy po akcjach Blassingem’a i Jacksona znów prowadzili różnicą 10 punktów. Ostatecznie różnice zmniejszył jeszcze Gibson i po dwóch kwartach Energa Czarni prowadzili 50-43.
Polski Cukier Toruń na początku trzeciej kwarty prowadził do odrabiania strat Denison, zdobywając 6 punktów po trzech celnych rzutach wolnych i trafionej trójce. Widać było, że po zmianie stron torunianie są bardziej zmotywowani i gotowi do ponownego odrabiania strat- po skutecznej akcji Gibsona były już tylko 4 punkty różnicy, a po akcji 2+1 Wiśniewskiego i celnej trójce Łukasza Wiśniewskiego ponownie udało im się wyjść na prowadzenie. Od tej pory mecz stał się wyrównany – oba zespoły grały kosz za kosz, jednak to gospodarze przed ostatnią częścią spotkania prowadzili 72-69.
Na początku czwartej kwarty końcowy wynik był wciąż otwartą sprawą- przez pierwsze 4 minuty żadna z drużyn nie była w stanie uzyskać większej przewagi. Bardzo dobre zawody rozgrywał w tym momencie Denison, który trafiał z pod kosza, wymuszał straty rywali oraz był skuteczny w rzutach trzypunktowych. na 5 minut do końca spotkania po dwóch wykorzystanych wolnych Blassingame’a był remis 77-77. W ostatnich minutach nie brakowało walki i mecz wciąż był na styku- na niecałe 30 sekund do końca gospodarze przegrywali 83-86. W następnej akcji przy rzucie za faulowany był Cummings, który wykorzystując oba wolne zmniejszył różnicę do jednego punktu. Wolne wykorzystał jednak również Cesnauskis. W decydującej akcji przy wyniku 88-85, trójki nie trafił Michalak, torunianie mieli jeszcze jedną szanse na 2 sekundy do końca meczu, jednak ponownie nie trafił trudnego rzutu Michalak i Energa Czarni Słupsk pokonała Polski Cukier Toruń 90-87.
Najlepszym zawodnikiem na boisku był zdecydowanie Jerel Blassingame, który zakończył spotkanie z 24 punktami na koncie. Po 11 „oczek” dołożyli również Mbodij i Cesnauskis. Wśród pokonanych najwięcej punktów zdobył Cummings- 18.
Polski Cukier Toruń – Energa Czarni Słupsk 87:90 (21:28, 22:22, 29:19, 15:21)
Polski Cukier: Cummings 18, Denison 15, Śnieg 13, Wiśniewski 11, Sulima 9, Gibson 7, Michalak 7, Kornijenko 3, Milosevic 2, Perka 2.
Czarni: Blassingame 24, Cesnauskis 11, Mbodj 11, Jackson 10, Harper 8, Seweryn 8, Borowski 8, Surmacz 8, Campbell 2.
Stan rywalizacji: 1-0 dla Czarnych
