Przez trzy kwarty było to bardzo wyrównane spotkanie. Czarni dopiero w ostatniej partii uspokoili swoją grę i poprawili skuteczność. co pozwoliło im cieszyć się ze zwycięstwa w Tarnobrzegu 83:71.
W pierwszej połowie, gra toczyła się pod dyktando gospodarzy. Koszykarze Siarki narzucili swój styl gry. Grali szybko z nutką fantazji, co przynosiło efekty. Przyjezdni choć zbierali bardzo dużo piłek w ofensywie to nie potrafili nastawić swoich celowników. Notowali dość niską skuteczność, szczególnie jeśli chodzi o rzuty za trzy punkty. Ku uciesze kibiców zgromadzonych na hali w Tarnobrzegu, na przerwę to drużyna gospodarzy schodziła prowadząc 41:38.
Gra po wznowieniu wciąć była bardzo zacięta i wyrównana. Goście dopiero po upływie pięciu minut trzeciej kwarty odrobili straty i wyszli na jednopunktowe prowadzenie. Gra toczyła się niemalże kosz za kosz, a przed ostatnimi dziesięcioma minutami zawodnicy ze Słupska prowadzili 58:56. Poprzednie kwarty zapowiadały bardzo ciekawe widowisko. Jednak wtedy nastąpiło przebudzenie Czarnych. W ostatniej części spotkania zespół trenera Donaldasa Kairysa poprawił grę w obronie i zaczął odskakiwać rywalom. W efekcie goście wygrali to spotkania 83:71.
Siarka Tarnobrzeg – Energa Czarni Słupsk 71:83 (21:25, 20:13, 15:20, 15:25)
Składy:
Siarka Tarnobrzeg: Wolski, Strzelecki 5, Zalewski 7, Patoka 8, Wall 8, Pandura, Karliński, Rycerz, Młynarski 16, Udofia 16, Robbins 11
Energa Czarni Słupsk: Blassingame 8, Harper 11, Campbell, Jackson 17, Seweryn 8, Mokros 18, Borowski, Mbodj 12, Zywert 2, Rypiński 2, Surmacz 5
