Wyjaśniło się, w jakich rozgrywkach zagrają kluby z Tauron Basket Ligi w nadchodzącym sezonie. Mistrz Polski – Stelmet BC Zielona Góra wystąpi w Pucharze Europy. Rosa Radom, która zajęła drugie miejsce w tabeli, zagra w nowo powstałej Lidze Mistrzów FIBA. Natomiast brązowy medalista oraz zdobywca czwartego miejsca- Energa Czarni Słupsk i Anwil Włocławek zdecydowały się nie przystępować do gdy w europejskich pucharach.
Zacznijmy od tego, że w tym zbliżającym się sezonie sytuacja w europejskich pucharach stała się bardzo zagmatwana. Wszystko przez decyzję Międzynarodowej Federacji Koszykówki, która wprowadziła nowe rozgrywki- Ligę Mistrzów FIBA. Rozpoczął się przez to konflikt pomiędzy FIBA i Euroleague Commercial Assets (ECA), zrzeszającej do tej pory najlepsze drużyny na Starym Kontynencie. Rozgrywki Euroligi i Pucharu Europy stały się więc nieuznawane przez Międzynarodową Federację Koszykówki strefy europejskiej (FIBA-Europe).
Początkowo FIBA-Europe zawiesiła osiem federacji, które nie chciały się podporządkować nowym zasadom i opuszczać szeregów ECA: Hiszpanię, Rosję, Serbię, Chorwację, Bośnię i Hercegowinę, Macedonię, Czarnogórę, Słowenię, natomiast sześciu kolejnym: Polsce, Izraelowi, Turcji, Litwie, Włochom i Grecji zagroziła takimi karami w przypadku podtrzymania przez ich kluby umów zawartych z ECA. Polski Związek Koszykówki w obawie przed sankcjami zaczął więc namawiać Stelmet BC Zielona Góra – który na początku kwietnia podpisał kontrakt z ECA – żeby przystąpił jednak do nowo utworzonych rozgrywek z ramienia FIBA.
W Lidze Mistrzów FIBA mają docelowo grać 32 zespoły – 24 rozstawione plus ośmiu zwycięzców kwalifikacji. Mistrz Polski miał mieć pewny udział, natomiast srebrny medalista szansę na grę w kwalifikacjach. W związku z tym, że Stelmet nie zdecydował się jednak nie uczestniczyć w tych rozgrywkach, pewne miejsce uzyskała Rosa Radom. Propozycję gry w kwalifikacjach wysłano natomiast do zdobywcy 4. miejsca w Tauron Basket Lidze – Anwilu Włocławek (brązowi medaliści – Energa Czarni Słupsk wcześniej zadeklarowali brak udziału w europejskich pucharach). Włocławianie jednak również zrezygnowali z takiej propozycji, tłumacząc się twardymi realiami ekonomicznymi.
Tymczasem konflikt z FIBA wymusił na Eurolidze reformę rozgrywek- z 24 drużyn pozostanie w niej tylko 16. W związku z tym, Stelmet – który postanowił pozostać przy ECA – zmuszony jest zagrać w mniej prestiżowym Pucharze Europy, gdzie zagrają z kolei 24 drużyny- między innymi: Valencia Basket, Lietuvos Rytas Wilno, Chimki Moskwa Region i Lokomotiw Kubań Krasnodar. Rozgrywki rozpoczną się w październiku – w pierwszej wazie będą cztery grupy po sześć zespołów, z których cztery najlepsze zespoły awansują do kolejnej rundy. Losowanie grup tych rozgrywek nastąpi 7 lipca w Barcelonie.
Wciąż nie wiadomo co dalej z sankcjami- swego czasu FIBA World zagroziła europejskim federacjom, których kluby pozostaną po stronie ECA, nawet wykluczeniem z udziału w Igrzyskach Olimpijskich i mistrzostwach świata. W tej chwili odgórne kary zostały zawieszone, ponieważ federacje narodowe wprowadziły określone sankcje w swoich statutach wewnętrznych. Wciąż więc może dojść do kuriozalnej sytuacji, że Stelmet za swoją decyzje zostanie zawieszony przez PZKosz.