Koszykarze Rosy Radom po emocjonującym spotkaniu pokonali na własnym parkiecie drużynę Polfarmexu Kutno 79:71 w ramach czternastej kolejki Tauron Basket Ligi.
Gospodarze od pierwszych minut postawili wysoką poprzeczkę swoim rywalom. Koszykarze Rosy Radom w pierwszej kwarcie zaprezentowali bardzo dobry basket, wykorzystywali błędy rywali, natomiast sami nie popełniali ich prawie w ogóle. Dobra gra pozwoliła gospodarzą cieszyć się z prowadzenia po pierwszych dziesięciu minutach 20:9.
Kolejne dwie odsłony tego spotkania do zdecydowanie bardziej wyrównana gra. Przyjezdni bo słabych pierwszych dziesięciu minutach w kolejnych dwudziestu prezentowali się dużo lepiej. Zdołali odrobić starty a w końcówce trzeciej kwarty wyszli nawet na jednopunktowe prowadzenie. Przed ostatnią odsłoną tego spotkania na tablicy wyników widniał remis 52:52 i o rozstrzygnięciu w tej potyczce miała zdecydować ostatnia kwarta.
Kibice zgromadzeni na hali w Radomiu zacierali ręce przed ostatnimi dziesięcioma minutami, licząc na to, iż to ich drużyna będzie cieszyć się z zdobytych punktów do ligowej tabeli. Jak się okazało ostatnia kwarta wyglądała podobnie do pierwszej w której to gospodarze byli bezkonkurencyjni. Dobra skuteczność oraz poukładana gra w obronie spowodowała, iż koszykarze Rosy Radom powiększali swoją przewagę, która na koniec spotkania wynosiła osiem punktów.
Rosa Radom – Polfarmex Kutno 79:71 (20:9, 15:20, 17:23, 27:19)
Składy:
Rosa Radom: Thomas 10, Witka 6, Harris 20, Zajcew, Szymkiewicz 10, Sokołowski 28, Adams 2, Bonarek, Jeszke 1, Hajrić 2
Polfarmex Kutno: Jarecki 11, Grochowski 5, Malczyk 5, Wołoszyn 2, Gabiński 3, Bartosz 5, Fraser 10, Parker 18, Zyskowski 8, Johnson 4