Ostatni mecz 16 kolejki TBl zakończył się zwycięstwem Śląska Wrocław.
W pierwszej kwarcie lepiej spisywali się gracze z Wrocławia. Wilki Morskie nie potrafili dogonić przeciwnika. Próbowali punktować za trzy, ale nie trafili żadnego z siedmiu rzutów z linii 6,75 m. Kwarta ta zakończyła się wynikiem 20:12 dla Śląska.
Łukasz Wiśniewski dobrze rozpoczął swój pierwszy mecz w barwach Śląska – punktował, asystował. Również jego gra przyczyniała się do wysokiej przewagi Wrocławian. Nie zaszkodziła jej nawet pierwsza „trójka” Szczecina, którą rzucił Witalij Kowalenko ani 100-procentowa skuteczność w rzutach osobistych gospodarzy. Po pierwszej połowie drużyna z Wrocławia wygrywała 41:28. Wisienką na torcie drugiej kwarty był buzzer-beater Wiśniewskiego z 9 metra.
W trzeciej kwarcie gospodarze próbowali odrabiać straty. Zbliżyli się do drużyny przeciwnej na 6 punktów, między innymi dzięki rzutom Pawła Kikowskiego. Nie trwało to jednak zbyt długo. Partia ta zakończyła się ponownie na korzyść gości – 58:48.
W kwarcie nr 4 drużyna gości pokazała swoje prawdziwe możliwości. Świetnie grał Aleksander Mladenoyvić, który tylko w tej kwarcie zdobył 11 punktów.
Obie drużyny miały słabą skuteczność w rzutach za trzy, ale nawet to nie przeszkodziło wygrać Śląskowi Wrocław 86:68.
Najwięcej punktów w drużynie gospodarzy zdobył Trevor Releford – 14 punktów, 3 zbiórki, 3 asysty, ale bardzo dobrze spisywali się również Paweł Kikowski – 13 punktów, 5 zbiórek, 3 asysty oraz Witalij Kowalenko – 14 punktów, 9 zbiórek.W drużynie gości najlepiej zagrał Mladenović – 28 punktów, 9 zbiórek i 1 asysta.
King Wilki Morskie Szczecin – Śląsk Wrocław 68:86 (12:20; 16:21; 20:17;
King Wilki Morskie Szczecin: Rosario 0 , Releford 14, Bojko 4, Flieger 6, Kikowski 13, Pytyś 4, Kowalenko 14, Nikolić 5, Larson 8.
Śląsk Wrocław: Wiśniewski 10, Radivojević 10, Trice 6, Skibniewski 6, Mladenović 28, Tomaszek 2 , Dłoniak 3, Kinnard 6, Ikovlev 12, Gabiński 3.