Drużyna Anwilu Włocławek pewnie pokonała na własnym parkiecie koszykarze z Sopotu 76:60. Gospodarze pewnie od początku do końca spotkania zmierzali po punkty do ligowej tabeli.
Mecz świetnie rozpoczęli gospodarze od celnego rzutu za trzy, tym samym jednak odpowiedzieli rywale. Później już to koszykarze Anwilu Włocławek przejęli inicjatywę. Grali bardzo skutecznie oraz świetnie bronili dostępu do własnego kosza. Bezradni zawodnicy Treflu Sopot zdobyli w pierwszej kwarcie zaledwie 7 punktów natomiast gospodarze 16.
Następne dziesięć minut były już bardziej wyrównane. Przede wszystkim swoją skuteczność poprawili goście. Znaleźli sposób na defensywę rywali, co pozwoliło im zdobyć 19 punktów, jednak druga kwarta i tak padła łupem gospodarzy, którzy zdobyli 21 punktów.
Goście po przewie musli odrabiać straty z pierwszej połowy spotkania. Jednak początek trzeciej kwarty wskazywał na to, iż drużyna z Sopotu zamiast gonić rywali będzie te straty poszerzać. Po sześciu minutach trzeciej kwarty skuteczność gości wynosiła 9% a przewaga gospodarzy wzrosła do 26 punktów. Po słabszym okresie Treflu, taki spadek formy zanotowali również koszykarze Anwilu i ze stanu 17:2, kwarta zakończyła się wynikiem 20:16.
W ostatniej odsłonie tego spotkania kibice oglądali wyrównany basket. Koszykarze Anwilu spokojnie kreowali swoje akcje mając świadomość, iż wysoko prowadzą. Natomiast goście grali dość skutecznie, ale nie potrafili zatrzymać gospodarzy.
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Anwilu Włocławek 76:60, a MVP tego meczu został Bartosz Diduszko, który zdobył 14 punktów oraz zanotował 12 zbiórek.
Anwil Włocławek – Trefl Sopot 76:60 (16:7, 21:19, 20:16, 19:18)
Anwil Włocławek: Diduszko 13, Oguchi 12, Łączyński 10, Dmitriew 10, Stelmach 9, Bristol 7, Jelínek 6, Warszawski 4, Skibniewski 3, Kukiełka 2
Trefl Sopot: Duren 13, Sikora 12, Bilinovac 10, Dzierżak 8, Kulka 7, Dutkiewicz 6, Majok 2, Stefański 2
