Wisła Can-Pack Kraków pokonała w drugim meczu finałowym Tauron Basket Ligii Kobiet Artego Bydgoszcz. Podopieczne Jose Hernandeza są o krok od tytułu.
Drugi mecz finałowy rozpoczął się podobnie jak pierwszy. To gospodynie były żywsze, ruchliwsze i przede wszystkim skuteczniejsze. Zawodniczki Wisły Can-Pack były ospałe i w pierwszej kwarcie nie potrafiły nawiązać równorzędnej walki z koszykarkami Artego.
Jednak na pierwszej kwarcie zakończyły się podobieństwa do wczorajszego spotkania. U zawodniczek Artego Bydgoszcz zaczęła kuleć skuteczność. Długo nie mogła wstrzelić się Darxia Morris (udało jej się to dopiero w ostatniej akcji pierwszej połowy), a jej koleżanki również nie imponowały pod koszem rywalek. Wiślaczki potrafiły skwapliwie wykorzystać zastój w grze gospodyń. Duża w tym zasługa DeNeshy Stallworth, która w pierwszej połowie legitymowała się stuprocentową skutecznością. Lepsza gra w drugiej kwarcie zawodniczek Wisły to również konsekwencja dobrej i uważnej gry pod tablicami. Podopieczne Hernandeza zaliczyły o pięć zbiórek więcej niż ich przeciwniczki.
Trzecia kwarta to popis nieskuteczności ale tym razem już z obu stron. Zawodniczki Artego i Wisły Can Pack myliły się na potęgę i gdyby nie szybko wykorzystany limit fauli przez gości, a co z tym idzie sporo szans dla Amishy Carter wynik tej części gry mógł być jeszcze mniej okazały. Ostatecznie trzecią kwartę obie drużyny kończyły ze zdobyczą zaledwie dziesięciu punktów.
Ostatnia część przyniosła wiele emocji ale nie były one równoważne z poziomem sportowym. Obie drużyny kontynuowały festiwal nieskuteczności rozpoczęty w trzeciej kwarcie. Wisła cały czas pilnowała rezultatu i swojego minimalnego prowadzenia nie pozwalając gospodyniom rozwinąć skrzydeł choć Artego swoją anemiczną grą ułatwiała jej sprawę. Drużyna gospodyń na koniec meczu legitymowała się skutecznością na poziomie 27 %. Z taką grą pod koszem rywalek nie można wygrywać i ekipa z Bydgoszczy przegrała drugie spotkanie finałowe 50-52. Teraz rywalizacja przenosi się do Krakowa. Najbliższy mecz już 4 maja. Jeśli wygra Wisła Can-Pack to przypieczętuje obronę tytułu.
Artego Bydgoszcz – Wisła Can-Pack Bydgoszcz 50:52 (19:12, 8:16, 10:10, 13:14)
Bydgoszcz: Morris 5, Faleńczyk, Międzik, Reid 11, McBride 7, Pawlak 5, Koc 2, Szybała, Carter 20, Puss
Kraków: Nicholls 13, Ouviña 7, Wilk, Ziętara 2, Żurowska-Cegielska 8, Szott-Hejmej 2, Stallworth 10, M. Puter, Turner 10, Misiuk