Kolejny napastnik opuszcza Juventus. To czas dla Arkadiusza Milika?

Aktualizacja: 1 lip 2022, 17:53
6 cze 2022, 12:31

We Włoszech coraz więcej mówi się o przebudowie, jaką latem czeka ofensywa Juventusu. Z klubu ma odejść Moise Kean, a coraz bardziej prawdopodobne jest, iż Stara Dama nie wykupi również Alvaro Moraty. Za to na celowniku turyńskiego klubu ponownie znalazł się Arkadiusz Milik.

polski-sport.pl wspiera ligę typerów johnnybet

Wielka transformacja Juventusu trwa, a już wcześniej z włoską drużyną rozstał się Paulo Dybala. Nadal niepewne są również losy Federico Bernardeschiego, Moise Keana czy Alvaro Moraty. Według włoskich mediów jedynie ostatni z wymienionych piłkarzy ma szanse na pozostanie w Turynie. Pod warunkiem jednak, że Atletico Madryt zgodzi się obniżyć swoje wymagania finansowe.

Na miejsce odchodzących zawodników do klubu mają dołączyć nowi napastnicy. Trener Juventusu Massimiliano Allegri poszukuje bowiem partnera dla Dusana Vlahovicia. Szkoleniowiec Starej Damy chce w składzie zawodnika, który stylem gry przypomina Oliviera Giroud czy Arkadiusza Milika. Najbliższe okno transferowe może być więc najlepszą szansą, aby Polak wreszcie trafił na Allianz Stadium.

Arkadiusz Milik będzie partnerem Dusana Vlahovicia?

Doniesienia o tym, że Milik znajduje się na celowniku Juventusu, pojawiają się regularnie od czasów jego występów w Napoli. Odkąd 28-latek przebywa na wypożyczeniu w Marsylii, łączy się go ze Starą Damą jednak jeszcze częściej. Włoskie media podkreślają, że włodarze turyńskiego klubu cały czas przyglądają się zawodnikowi i bardzo możliwe, że już niedługo złożą za niego pierwszą oficjalną ofertę.

Przypomnijmy, że Arkadiusz Milik ma ważną umowę z SSC Napoli do 30 czerwca 2023 roku. Sezon 2021/2022 Polak spędził jednak we Francji. W tym sezonie piłkarz Olympique Marsylia strzelił 20 goli i zanotował 2 asysty.

Paul Pogba opuszcza Manchester United. Wiemy, kiedy ogłosi nowy klub

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA