Przedstawię siedmiu polskich sportowców, którzy podbili serca Niemców. Wśród wymienionych są Polacy, którzy reprezentują nasz kraj, ale również ci, co przeszli na „stronę niemiecką”.
1. Miroslav Klose
Klose gra w reprezentacji Niemiec – rozegrał 137 meczów oraz strzelił 71 goli. Niemcy nie przyznają się, że Miroslav urodził się i wychował w Polsce – choć doskonale o tym wiedzą. Próżno szukać w niemieckich gazetach informacji, że piłkarz pochodzi z Opola. Nie tylko prasa, ale również sam Miro nie przyznaje się, że kiedyś mieszkał w naszym kraju. Dla niego ojczyzną są Niemcy – tam czuje się najlepiej, tam ma najwięcej kibiców. Oddanie krajowi możemy zaobserwować przed meczami – Miroslav najgłośniej ze wszystkich piłkarzy odśpiewuje niemiecki hymn. Klose nie udziela wywiadów polskim dziennikarzom. Zgadza się jedynie wtedy, gdy dziennikarz zagwarantuje, że rozmowa odbędzie się w języku niemieckim. Brak akceptacji Polski nie zmienia faktu, że Klose jest Polakiem – najbardziej docenianym wśród naszych zachodnich sąsiadów.
2. Lukas Podolski
Lukas gra w piłkarskiej reprezentacji Niemiec – łącznie rozegrał 120 meczów i zdobył 47 goli. „Poldi” w odróżnieniu od Klosego podkreśla, że urodził się i wychował w Polsce. Jest silnie związany z naszym krajem i nie wstydzi się, do tego przyznać. Podolski robi to z takim wdziękiem, że Niemcy to akceptują.
Robert Lewandowski
Lewandowski jest napastnikiem Bayernu Monachium, królem strzelców Bundesligi 2014. Przez długi czas Robert był gwiazdą Borussi Dortmund. Polak zawsze był przez Niemców doceniany, ale prawdziwy szacunek niemieccy kibice mają od momentu strzelenia czterech goli Realowi Madryt w Lidze Mistrzów w 2013 roku. Od tego momentu popularność Roberta wzrosła gigantycznie!
4. Dariusz Michalczewski
Mchalczewski jest polskim i niemieckim bokserem. W latach 1994-2003 był mistrzem świata w kategorii półciężkiej. Niemcy nie lubią, gdy ktoś podkreśli, że Dariusz jest Polakiem. Nasi zachodni sąsiedzi mówią na niego „Der Tiger”, czyli Tygrys. Przez niemal 12 lat przed ważnymi walkami grano hymn niemiecki, za pozwoleniem samego boksera. Dzięki temu zyskał sympatię Niemców. Kiedy postanowił, że będzie walczył jako Polak, wielu kibiców z Niemiec od niego się odwróciło.
5. Magdalena Brzeska
Brzeska jest gimnastyczką artystyczną, 26-krotną mistrzynią Niemiec. Magda pochodzi z Gdyni. Dzięki niej Niemcy pokochali gimnastykę artystyczną. Polka chętnie gościła w niemieckich telewizjach, udzielała wywiady, zgadzała się na sesje. Szczególnie głośno było o sesji dla niemieckiego „Playboya”.
6. Adam Małysz
Adama Małysza znają wszyscy – jest 4-krotnym mistrzem świata oraz 3-krotnym wicemistrzem olimpijskim. Niemcy emocjonowali się, kiedy nasz rodak walczył z ich zawodnikami – Martinem Schmittem oraz Svenem Hannawaldem. Ich rywalizacja elektryzowała wszystkich kibiców. Niemcy podziwiają Małysza za niesamowite skoki i dobrą postawę. Jeszcze większą sympatię Orzeł z Wisły uzyskał, gdy zaczął udzielał wywiadów w niemieckim języku. Musimy szczerze przyznać, że nigdy nie wypowiadaliśmy się w takich superlatywach o rywalach Małysza. Z takiej postawy, możemy brać przykład z Niemców – doceniać skoczków z innych krajów.
7. Robert Kubica
Na początku Niemcy kojarzyli Kubicę jako przede wszystkim rywala Nicka Heidfelda. Największą sławę Robertowi przyniósł wypadek we Włoszech, kiedy o mało nie zginął. Niemcy bardzo mu kibicowali i trzymali kciuki, by wrócił do pełnego zdrowia i znowu zaczął się ścigać. Większą sławę miał jako kierowca F1, niż jako rajdowiec.