Bardzo smutne informacje dotarły do nas z samego rana. W tragicznych okolicznościach zginął dziś młody, świetnie zapowiadający się polski piłkarz Krystian Popiela. Zaledwie 20-letni zawodnik zginął w wypadku samochodowym.
Nieoficjalnie mówi się, że samochód prowadzony przez Popiela wypadł z drogi, wypadł przez zabezpieczające barierki i przekoziołkował. Młody piłkarz niestety zmarł na miejscu. Całe zdarzenie miało miejsce na autostradzie A4, w powiecie dębickim. 20-latek kierował Volkswagenem Passatem.
Krystian Popiela był świetnie zapowiadającym się zawodnikiem. Początki kariery miał w Grecji, gdzie grał w Asterasie Varis, a następnie w Olympiakosie Pireus (drużynie do lat 20). W 2015 roku wrócił do Polski, gdzie występował w Polonii Warszawa, miał krótki epizod we włoskim Cagliari, a po drugim powrocie do Polski przywdziewał barwy Wisły Płock, Olimpii Grudziądz, Unii Tarnów, a ostatnio Stali Mielec. W tym sezonie na III-ligowych boiskach wystąpił trzy razy. W swojej krótkiej karierze Popiela zdążył jednak zadebiutować w LOTTO Ekstraklasie. W sezonie 206/2017 zagrał w dwóch ligowych meczach Wisły Płock przeciwko Piastowi Gliwice i Śląskowi Wrocław.
Pogrążeni w smutku informujemy o tragicznej śmierci Krystiana Popieli – naszego kolegi i świetnie zapowiadającego się piłkarza. Wiadomość ta jest straszliwym ciosem dla wszystkich osób związanych z piłkarską Stalą Rzeszów. Wielkie współczucie dla rodziny i bliskich Krystiana. pic.twitter.com/vFWJVGq1Ft
— Stal Rzeszów (@StalRzeszow) September 10, 2018
tam jest błąd , w Stali Mielec nie grał