Koszykarze Treflu Sopot pokonali na własnym parkiecie drużynę Startu Lublin 72:66. Choć pierwsza połowa nie zapowiadała takiego wyniku, to Sopocianie okazali się skuteczniejsi w decydującej fazie rozgrywki i to oni cieszyli się ze zwycięstwa.
Koszykarze z Lublina rozpoczęli to spotkanie od wysokiego ‘C’. Sopocianie fatalnie rozgrywali piłkę w pierwszych minutach tego spotkania co wykorzystali przyjezdni, po czterech minutach gry prowadzili 11:0. Zimny prysznic powoli budził gospodarzy, którzy po czterech minutach zaczęli punktować. Pierwsze dziesięć minut padło łupem Startu 22:16.
W drugiej kwarcie kibice zgromadzeni na hali w Sopocie oglądali wyrównaną grę obu ekip. Koszykarze Treflu jednak wciąż nie mogli wejść na najwyższe obroty, natomiast przyjezdni grali całkiem dobry basket wykorzystując błędy rywali. W drugiej kwarcie koszykarze z Lublina powiększyli swoją przewagę i na przerwę schodzili prowadząc 44:35.
Po przewie koszykarze Treflu Sopot wzięli się do roboty. Grali o niebo lepiej, wyrzekli się błędów, które notorycznie popełniali w pierwszej połowie. Poprawa gry gospodarzy oraz słabszy moment drużyny Startu Lublin zaowocowały zwycięstwem w trzeciej kwarcie Sopocian 20:9.
Ostatnie dziesięć minut przyniosło sporo emocji kibicom zgromadzonym na hali w Sopocie. Do siódmej minuty ostatniej kwarty wynik był na styku i ciężko było wyłonić faworyta. W końcówce spotkania koszykarze Treflu okazali się lepsi. Popełnili mniej błędów a potknięcia rywali skutecznie wykorzystywali, co pozwoliło im cieszyć się ze zwycięstwa 72:66.
Trefl Sopot – Start Lublin 72:66 (16:22, 19:22, 20:9, 17:13)
Składy:
Sopot: Majok 10, Dzierżak 2, Śmigielski 19, Sikora 4, Dutkiewicz 5, Stefański 2, Bilinovac 4, Motylewski 0, Kulka 9, Stefanik 3, Kolenda 3, Duren 11
Lublin: Grzeliński 0, Salamonik 18, Myśliwiec 0, Małecki 7, Czujkowski 0, Kowalski 2, Ciechociński 0, Czumakow 6, Trojan 10, Kellogg 10, Poole 13