Zwycięstwo Arki Gdynia w finale Pucharu Polski zmartwiło nie tylko drużynę Lecha Poznań. Niezadowoleni z rozstrzygnięcia mogą być również piłkarze Wisły Kraków, od której oddala się perspektywa występów w europejskich pucharach.
We wczorajszym finale Pucharu Polski niespodziewanym triumfatorem została Arka Gdynia, która po dogrywce pokonała Lecha Poznań. Dzięki temu zwycięstwu gdyński klub zapewnił sobie udział w kwalifikacjach Ligi Europy w sezonie 2017/18. Tym samym do obsadzenia pozostały jeszcze trzy miejsca, gwarantujące udział w eliminacjach do europejskich pucharów. Mistrz Polski wywalczy przepustkę do kwalifikacji Ligi Mistrzów, a dwie pozostałe drużyny z podium Lotto Ekstraklasy do kwalifikacji Ligi Europy.
W związku ze zwycięstwem Arki maleją szanse Wisły Kraków na występy na europejskich boiskach. Gdyby finał Pucharu Polski wygrał Lech, zakładając, że następnie zająłby jedną z trzech czołowych lokat w lidze, przepustkę do Ligi Europy gwarantowałoby czwarte miejsce w lidze. Na taki scenariusz liczyła krakowska Wisła, która aktualnie zajmuje piątą lokatę, ze stratą siedmiu punktów do czwartej Lechii. Trium Arki praktycznie zamyka Białej Gwieździe powrót do Europy.