Dawid Kownacki pełni wyłącznie rolę rezerwowego w Werderze Brema po przenosinach z Fortuny Dusseldorf, gdzie był podstawowym piłkarzem i czołowym strzelcem 2. Bundesligi. Jak podaje Bild, aż trzy inne kluby z niemieckiej ekstraklasy są zainteresowane ściągnięciem Polaka do siebie, ale Werder nie zamierza rozpatrywać żadnych ofert.
Kownacki jest rozchwytywany w Niemczech
W poprzednim sezonie Dawid Kownacki błyszczał w 2. Bundeslidze i miał ogromny udział w zajęciu 4. miejsca przez Fortunę na koniec sezonu. Były piłkarz Lecha Poznań wykorzystał swoją dobrą dyspozycję do tego, aby pomimo braku awansu z zespołem i tak znaleźć się na wyższym poziomie ligowym. Niestety polski napastnik od początku sezonu nie może wywalczyć sobie miejsca w składzie Werder.
Dotychczas rozegrał zaledwie 211 minut w 9 meczach, na jego koncie próżno szukać jakichkolwiek bramek i asyst. Już w listopadzie spekulowano o ewentualnym wypożyczeniu i okazuje się, że chętnych na niego nie brakuje. „Bild” poinformował, że aż trzy inne kluby, w tym dwa z dołu tabeli są zainteresowane pozyskaniem Kownackiego i nawet złożyły oficjalne zapytania.
Jak jednak przyznał Clemens Fritz, jeden z dyrektorów Werderu Brema, klub nie zamierza wypożyczać ani sprzedawać Polaka – Nie planujemy go wypuszczać. Dawid musi pozstać skupiony i pełen pozytywnej energii. To jest teraz kluczowe. Włodarzom klubu zależy na utrzymaniu głębi składu na pozycji napastnika.
Ranking młodych napastników. Kto będzie strzelał bramki w reprezentacji Polski w 2026 roku?