Utworzenie Ligi Konferencji Europy przez UEFA to doskonała okazja dla polskich klubów, aby regularnie grać w europejskich pucharach i budować coraz silniejszą markę całej Ekstraklasy. W minionym sezonie doskonale pokazał to Lech Poznań, który dotarł aż do ćwierćfinału tych rozgrywek. Dziś Kolejorz wraz z Legią Warszawa i Pogonią Szczecin rozpoczyna kolejną przygodę w tych rozgrywkach.
Liga Konferencji Europy: potrójna dawka emocji
Niesamowita historia sprzed kilku miesięcy, gdy Lech dotarł do ćwierćfinału LKE po wyeliminowanie Djurgardens niewątpliwie na długi czas zapisze się w historii polskiej piłki klubowej. Mamy jednak nadzieję, że w najbliższych latach oraz w tym sezonie będziemy mieć okazję do ponownego świętowania sukcesów polskich klubów na arenie europejskiej.
Raków Częstochowa, dzięki dotarciu do 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów oraz wygranej z Karabachem w pierwszym meczu jest już blisko zagwarantowania sobie miejsca w Lidze Konferencji Europy. Na ten moment w najgorszym wypadku Raków dotrze do ostatniej rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy. Jeśli natomiast Mistrz Polski awansuje dalej, to miejsce w LKE będzie miał już w 100% pewne.
Istnieje więc szansa, że w tym roku zobaczymy aż cztery polskie kluby w rozgrywkach europejskich. Brzmi to dość abstrakcyjnie jak na polskie realia, ale biorąc pod uwagę letnie wzmocnienia, możemy sobie wiele oczekiwać. Zwłaszcza od wspomnianego Rakowa, ale też Legii oraz Lecha. Najgorzej pod tym względem z całej czwórki wygląda jak na razie Pogoń Szczecin. Niemniej, na pierwszego rywala ze ścieżki eliminacyjnej obecna kadra powinna wystarczyć.
Ordabasy – Legia: początek o godzinie 17:00
Jako pierwsi na boisko w kazachskim Szymkencie wybiegną dziś zawodnicy Legii Warszawa. Początek spotkania o godzinie 17:00. Oto kilka słów trenera Kosty Runjaicia na temat dzisiejszego rywala – Ordabasy są liderem ligi, to bardzo mocna drużyna i kandydat do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Po siedemnastu meczach mają trzynaście zwycięstw, trzy remisy i jedną porażkę, to dużo mówi. Musimy zagrać w odpowiedzalny sposób, wiemy jak chcemy się zaprezentować.
Transmisja w telewizji na kanale TVP Sport oraz na tvpsport.pl.
Podglądamy oficjalny trening Legii przed meczem z Ordabasami Szymkent 👀 pic.twitter.com/GZqvUg8mHs
— Legia Warszawa 🏆 (@LegiaWarszawa) July 26, 2023
Lech Poznań – Żalgiris Kowno: początek o godzinie 20:30
Dla piłkarzy Lecha spotkanie z Żalgirisem będzie pierwszym pojedynkiem na własnym obiekcie w nowym sezonie i nikt nie zakłada innego scenariusza jak pewne zwycięstwo, które pozwoli ze spokojną głową podejść do starcia rewanżowego. – Zdaję sobie sprawę, że jesteśmy faworytem, zwłaszcza, że gramy u siebie. Jednak w piłce to nic nie znaczy. To jest zawsze bitwa, a my mamy duży szacunek dla każdego rywala. Wysłaliśmy na Litwę analityka, który zebrał dla nas informacje na temat tej drużyny. Żalgiris jest dobrze zorganizowanym zespołem grającym najczęściej ustawieniem 4-3-3. To nie jest dla nas jakiś problem, bo wiele drużyn gra podobnym systemem – przyznał przed meczem trener Kolejorza.
Ten mecz również będzie dostępny na kanale TVP Sport oraz tvpsport.pl.
Linfield – Pogoń Szczecin: początek o godzinie 20:45
Piłkarze ze Szczecina jako ostatni wybiegną na boisko w Belfaście, aby zmierzyć się z wicemistrzem Irlandii Północnej. – Chciałbym, by była to drużyna, która rozumie wyzwanie, z którym przychodzi nam się zmierzyć. Chcę zobaczyć Pogoń, która jest skoncentrowana. Chcę oglądać zawodników, którzy – dokładnie tak jak w meczu z Wartą – gotowi są poświęcić wszystko dla dobra Pogoni. To będzie nam potrzebne. To wszystko chcę widzieć – powiedział przed meczem Jens Gustafsson, trener Portowców.
Mecz Pogoni będzie można obejrzeć wyłącznie na stronie tvpsport.pl.