Trzy punkty zostają w Łęcznej!

Aktualizacja: 3 lut 2022, 13:22
27 lip 2015, 19:49

Górnik Łęczna wygrał 2:1 z Górnikiem Zabrze w ostatnim meczu 2. kolejki Ekstraklasy. Oba zespoły od 39 minuty grały w dziesiątkę. 

W ostatnim spotkaniu drugiej kolejki Ekstraklasy zmierzyły się ze sobą Górnik Łęczna oraz Górnik Zabrze. Gospodarze meczu rozpoczęli sezon w dobrym stylu, wygrywając na wyjeździe z chorzowskim Ruchem 2:0. Również Zabrzanie start w sezonie 2015/16 mogą zaliczyć do udanych. Podopieczni Roberta Warzychy zremisowali 1:1 z Wisłą Kraków, dzięki czemu wyrównali swój bilans punktowy, gdyż zaczynali sezon z jednym ujemnym punktem.

Oba zespoły rozpoczęły mecz od odważnych akcji ofensywnych, a już w 9 minucie gospodarze byli bliscy objęcia prowadzenia – Poźniak na zamach zmylił w polu karnym obrońcę, jednak jego strzał o włos minął słupek bramki Przyrowskiego.

Co nie udało się w 9 minucie, udało się zaledwie sześć minut później. Pasywność defensywy Zabrzan wykorzystał Świerczok, wystawiając piłkę Poźniakowi, który minął obrońcę i umieścił futbolówkę obok bezradnego Przyrowskiego. W 29 minucie bramkarz Zabrzan znów musiał wyciągać piłkę z siatki, jednak bramka nie została uznana, gdyż strzelający Piesio znajdował się na spalonym.

W 39 minucie doszło do spięcia polu karnym między Mierzejewskim a Kosznikiem. Zawodnik z Łęcznej został ukarany czerwoną kartką za uderzenie rywala głową, z kolei Kosznik otrzymał drugi żółty kartonik za prowokację i również musiał opuścić boisko. Oba zespoły przez resztę spotkania musiały sobie radzić w dziesiątkę.

Osłabienie drużyn spowodowało, że na boisku pojawiło się więcej przestrzeni, którą starali się wykorzystać ofensywni zawodnicy z obu stron. Na przerwę gospodarze schodzili z zasłużonym, jednobramkowym prowadzeniem.

Zabrzanie wyszli na drugą połowę wyraźnie zmotywowani, chcąc szybko wyrównać stan meczu. Udało się to już w 52 minucie, kiedy piłka po rzucie rożnym trafiła pod nogi Gergela. Zawodnik gości wykorzystał zamieszanie w polu karnym i precyzyjnym strzałem doprowadził do wyrównania.

W kolejnych minutach spotkanie stało się bardzo wyrównane, a obie strony atakowały głównie bocznymi sektorami boiska. W 67 minucie było groźnie pod bramką Prusaka, jednak główka Madeja nie znalazła drogi do siatki. W 75 minucie bramkarz gospodarzy wyciągał piłkę z bramki, ale sędzie ponownie dopatrzył się spalonego, tym razem ze strony Zabrzan.

Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów lub zwycięskiego gola zdobędą goście, niespodziewanie Łęczna wyszła na prowadzenie. Defensywa Zabrzan ponownie się nie popisała, co wykorzystał rezerwowy w tym meczu Bartosz Śpiączka i pewnie pokonał Przyrowskiego.

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i komplet punktów został w Łęcznej. Tym samym podopieczni Jurija Szatałowa są jedną z trzech drużyn w Ekstraklasie, które w pierwszych dwóch kolejkach zanotowały dwa zwycięstwa. Zabrzanie przed trzecim meczem pozostają bez punktów na koncie.

Górnik Łęczna 2:1 (1:0) Górnik Zabrze

Bramki : Poźniak (16 min.), Śpiączka (82 min.) – Gergel (52 min.)

Skład Górnika Łęczna : Prusak, Mierzejewski, Szmatiuk, Bożić, Leandro, Nowak (46 min. Sasin), Nikitović, Piesio, Poźniak, Cernych, Świerczok (55 min. Śpiączka)

Skład Górnika Zabrze : Przyrowski, Słodowy, Danch, Kopacz, Magiera, Jeż (67 min. Kurzawa), Grendel, Sobolewski, Kosznik, Gergel, Madej (87 min. Iwan)

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA