Turów bez szans w starciu z mistrzem Turcji!

27 lis 2014, 21:58

PGE Turów Zgorzelec przegrał na wyjeździe z Fenerbahce Stambuł 74:89. Przez większość meczu polska ekipa toczyła z tureckim gigantem wyrównaną walkę, jednak nienajlepsza pierwsza kwarta, w której PGE Turów poległ 12;16 zadecydowała o końcowym niepowodzeniu. To już szósta porażka mistrzów polski w siedmiu dotychczas rozegranych meczach.

Fatalnie rozpoczął się ten mecz dla gości, którzy kompletnie dali się zaskoczyć graczom Fenerbahce i po zaledwie czterech minutach gry przegrywali już 12:0. Gospodarze zaciekle atakowali, popisywali się wysoką skutecznością, co w pewnym momencie gry doprowadziło nawet do stanu 19:2. Wówczas w ataku brylowali  Andrew Goudelock i Bogdan Bogdanović.

Koszykarze ze Stambułu do końca pierwszej połowy utrzymywali skuteczność na wysokim procencie, dzięki czemu spokojnie prowadzili grę i raz po raz zaskakiwali zdezorientowanych Polaków w obronie.

Pomimo koncertowej gry Fenerbahce, mistrzowie polski nie poddawali się i próbowali odrabiać straty. Bez wątpienia dobrym motywatorem do uwierzenia w swoją szansę był Vlada-Sorina Moldoveanu, który imponował dobrą pozycją rzutową w tym dniu. Trafił on cztery ,,trójki” i z 16 punktami na koncie był najlepiej punktującym graczem Turowa.

Niestety na większy zryw nie było stać drużyny ze Zgorzelca. Gracze Fenerbahce szybko zrewanżowali się świetnymi rzutami z dystansu, dzięki czemu wrócili do kilkunastopunktowej przewagi, której nie oddali już do końca spotkania.

Fenerbahce Stambuł 89 -74 PGE Turów Zgorzelec(26:12, 22:24, 17:17, 24:21)

Fenerbahce: Goudelock, Bjelica, Hickman, Vesely, Zoric, Bogdanovic, Erden, Mahmutoglu, Preldzic, Savas, Ugurlu, Sipahi

Turów: Moldoveanu, Jaramaz, Wright, Chyliński, Kulig, Taylor, Zigeranovi , Nikolić, Dylewicz

Podobne teksty

Komentarze

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA