Halowy sezon w lekkoatletyce powoli się rozkręca, a więc przyszedł czas na starty najlepszych polskich lekkoatletów. Na pierwszy ogień poszli dwaj tyczkarze – Paweł Wojciechowski oraz Piotr Lisek, którzy zaliczyli przyzwoity start w Merzig.
2. miejsce w tym konkursie zajął Mistrz Świata w Daegu (2011 rok) – Paweł Wojciechowski. Polak rozpoczął skakanie od wysokości 5,13 metra, którą zaliczył za drugą próbą. Podobnie było z poprzeczką zawieszoną na wysokości 5,33 metra. Bez problemu również uporał się z 5,43 metra. Kłopoty zaczęły się na wysokościach 5,53 i 5,58 metra, które Wojciechowski zaliczył w ostatnich próbach. Ta ostatnia była jego najlepszym wynikiem w Merzig.
3. miejsce zajął w tym konkursie Piotr Lisek, który od kilku sezonów jest multimedalistą najważniejszych imprez (medalu zabrakło tylko na Igrzyskach Olimpijskich i ostatnich Mistrzostwach Europy, gdzie zajmował 4. miejsca). Polak bez problemu zaliczył wysokość 5,13 metra. Można było myśleć, że na tym konkurs się zakończy, ale w ostatniej próbie przeskoczył poprzeczkę na wysokości 5,33 metra. Zawody zakończył z wynikiem 5,43 metra, który udało mu się uzyskać już w pierwszym skoku.
Najlepszy na tych zawodach był Mistrz Świata z Moskwy (2013 rok), Niemiec – Raphael Holzdeppe, który podobnie jak Wojciechowski zakończył zawody z wynikiem 5,58 metra, ale mniej razy strącał poprzeczkę na niższych wysokościach.
