W minioną niedzielę odbyła się Diamentowa Liga na Stadionie Śląskim. Uczestnicy, organizatorzy i kibice są niezwykle zadowoleni z przebiegu zawodów. Według punktacji World Athletics Memoriał Kamili Skolimowskiej był najlepszym „niefinałowym” mityngiem tego cyklu od pięciu lat. Poziom sportowy sprawił, że Polska może być dumna z organizacji takiego wydarzenia.
Diamentowa Liga na Stadionie Śląskim
Żaden spośród wszystkich mityngów, które odbyły się w tym roku nie mógł pochwalić się tak wysokim poziomem, jaki mogli obserwować kibice zgromadzeni w Chorzowie. Polska zajęła pierwsze miejsce pod względem wyników i obsady poszczególnych konkurencji. Nawet Diamentowa Liga w Paryżu, gdzie padły w sumie trzy rekordy globu nie mogła równać się z zawodami na Stadionie Śląskim.
25 tysięcy kibiców obejrzało cztery najlepsze wyniki w tym roku na świecie, trzy rekordy
kontynentów, w tym spektakularny bieg na 1500 metrów Jakoba Ingebrigtsena. To był zarazem jeden z aż ośmiu rekordów kraju, które uzyskano w niedzielę na „Kamie”. Mityng od teraz ma również aż 14 nowych rekordów imprezy. To liczby, które nie mieszczą się w głowie. Jesteśmy w sportowym niebie – mówił Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.
Do wyrównania rekordu kraju niewiele zabrakło Ewie Swobodzie. Od historycznego sukcesu w biegu na 100 m dzieliła ją tylko jedna setna sekundy.
Tylko jednej? Nawet nie wiedziałam. Ale to nic, będzie na później, nie ma się czym martwić. Tusię trzeba tylko cieszyć: patrzcie, ilu przyszło ludzi! – podkreśliła Swoboda.
Najlepszy mityng lekkoatletyczny na świecie
Głosów zachwytu nie zabrakło również od zagranicznych uczestników imprezy. W wypowiedziach na gorąco bohaterów kończących swoje konkurencje można było usłyszeć wiele pochwał organizacji i atmosfery na Stadionie Śląskim.
Na mojej mapie zawodów to najlepszy mityng, na którym byłam. Dziękuję – powiedziała Lieke Klaver
Warto zaznaczyć, że w tym roku pierwszy raz bilety na mityng były płatne. To jednak potwierdziło, że polscy kibice potrafią docenić widowisko na najwyższym poziomie sportowym.
I dzięki temu mamy potwierdzenie, że 25 tys. kibiców, którzy byli z nami w niedzielę, kocha ten sport. I go rozumie. Wie, kiedy wstać, kiedy klaskać, a kiedy być ciszej, bo jest strzał startera. Zna rolę pacemakera, umie analizować wyniki, szanuje bohaterów widowiska itd. Decyzją o sprzedaży wejściówek sporo zaryzykowaliśmy, ale teraz wiemy, że polski kibic lekkoatletyki po latach sukcesów naszej reprezentacji jest już wychowany, świadomy i doceniający wartość przedsięwzięcia, dla którego przygotowania poświęcamy nasze serca. To wspaniałe uczucie – zakończył Marcin Rosengarten, szef zawodów.
Po zawodach odbył się bankiet na którym dyrektor sportowy imprezy Piotr Małachowski usłyszał wiele miłych słów. Padały takie stwierdzenia jak: „Śląsk robi to lepiej niż Zurych i Londyn, a to przecież wydawało się niemożliwe”.
Małachowski wspomniał również, że zabawa na bankiecie trwała nawet do 6 rano. Jest to jasny znak, że Polska sprostała wyzwaniu organizacji zawodów tej rangi. Kolejna edycja odbędzie się w 2024 roku, a były dyskobol zapewnił że organizatorzy jeszcze lepiej upamiętnią Kamilę Skolimowską.
Memoriał Kamili Skolimowskiej: Fenomenalny występ Natalii Kaczmarek! Polka z rekordem życiowym