UKS PCM bliżej utrzymania w lidze

Do końca walki w fazie play-out już pozostały tylko dwie kolejki spotkań. W sobotę rywalizacja toczyła się w Kościerzynie i w Chorzowie.

UKS PCM Kościerzyna – KPR Jelenia Góra 30:26 (13:15)

Za wstęp do komentarza do tego meczu posłużę się przedmeczową wypowiedzią Martyny Żukowskiej (UKS PCM Kościerzyna). – Ten mecz będzie jednym z ważniejszych meczów w sezonie. Nawet najważniejszym, ponieważ ostatni raz mierzymy się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie w Superlidze. Motywacja jest ogromna i jesteśmy pozytywnie nastawione, szczególnie po tak dobrym meczu, jaki rozegrałyśmy u siebie z Chorzowem. Walka na pewno będzie do samego końca, ponieważ nie wyobrażamy sobie innego scenariusza, niż wygrana. Teraz solidnie trenujemy i przygotowujemy się pod kątem naszego rywala.

Patrząc na to, że do przerwy wynik był korzystny dla zespołu z Jeleniej Góry, to słowa Martyny Żukowskiej sprawdziły się w drugiej części meczu. Ambitnie i skutecznie grające zawodniczki z Kaszub odrobiły straty i w efekcie pokonały przyjezdne, tym samym przybliżając się do szansy na utrzymanie się w Superlidze.

KPR Ruch Chorzów  – Olimpia-Beskid Nowy Sącz 20:22 (9:14)

Chorzowianki po wysokiej przegranej w poprzedniej kolejce chciały u siebie zrehabilitować się i zatrzeć złe wrażenie. Jednak od początku pierwszej połowy to zespół z Nowego Sącza był stroną przeważającą. Od remisu po 1 z 4. minuty chorzowianki starały się dotrzymać tempa rywalkom i zniwelować różnicę, która już w 17. minucie była sześciobramkowa (4:10). Dwa celne rzuty w końcówce tej części gry pozwoliły minimalnie zniwelować stratę (9:14).

Chorzowianki bardzo ambitnie rozpoczęły drugie trzydzieści minut tego meczu. Grając skutecznie w 44. minucie doprowadziły do remisu po 17. Od tego momentu wynik końcowy wciąż był otwarty dla jednej i drugiej drużyny. Ostatecznie to jednak Góralki okazały się lepsze w tym meczu.