Nie tak wyobrażali sobie kibice Zawiszy i Górnika Łęczna walkę o utrzymanie ich ulubieńców. O ile sytuacja tych drugich wyglądała jeszcze w miarę stabilnie, tak położenie Zetki w Bydgoszczy nie cieszyło nikogo.
W cieniu skandalu z udziałem prezesa Zawiszy i jego stosunku do kibiców, rozegrano spotkanie, którego wynik nie cieszy żadnej ze stron. Z pewnością bardziej z remisu cieszą się goście, którzy prędzej uratowali punkt niż go wywalczyli.
Mecz rozpoczął się udanie dla gości, jednak Hasani nie trafił w piłkę po centrze z rzutu wolnego. Próbowała się odgryźć Zawisza, ale jej atak spalił na panewce. Zawiązała się kontra, lecz niecelnym strzałem sfinalizował ją Bonin. Od tego momentu niewiele się działo aż do 14 minuty. Wówczas Drygas przejął piłkę i podał precyzyjnie do Alvarinho. Napastnik popularnej “Zetki” nie miał problemów z pokonaniem Prusaka. Ta sytuacja podłamała gości ale na krótką zaledwie chwilę. Górnik jeszcze przed przerwą chciał wykorzystać fakt, że gospodarze zupełnie oddali inicjatywę. Strzelał Szmatiuk po centrze Nikitovicia, potem mógł jeszcze poprawić Ziajka. Zawisza odpowiedziała rzutem wolnym Alvarinho, ale futbolówka po jego strzale minęła bramkę Prusaka. Ostatecznie cennym dla gospodarzy wynikiem 1:0 zakończyła się ta część gry.
W drugiej połowie Zawisza zaatakowała jako pierwsza ale strzał Dryjasa minął bramkę Górnika. W odpowiedzi goście przeprowadzili atak, którego szybko zatrzymali piłkarze niebiesko-czarnych. Od tego momentu Zawisza na dłużej zagościła na połowie gości. Strzelali Dryjas, Alvarinho i Mica. Kilka razy zakotłowało się w polu karnym gości, ale Zawisza już w tym meczu bramki nie zdobyła. Niestety ku rozpaczy miejscowych kibiców zrobili to goście! W 85 minucie centrę z rzutu rożnego świetnie wykończył Nikitović i kapitan Górnika wyrównał stan rywalizacji. Zawisza próbowała jeszcze przechylić szale na swoją korzyść, ale Szmatiuk nie zdołał pokonać Prusaka. Wkrótce potem sędzia Złotek zakończył to spotkanie.
Było to bardzo ciekawy mecz, lecz w kontekście utrzymania nie jest z jego wyniku zadowolona żadna ze stron!
Zawisza Bydgoszcz – Górnik Łęczna 1:1 (1:0)
Alvarinho 14′
Nikitović 85′
Zawisza Bydgoszcz: Grzegorz Sandomierski – Sebastian Ziajka, Andre Micael, Luka Marić, Jakub Smektała (68′ Sebastian Kamiński), Iwan Majewskij, Kamil Drygas, Mica, Jakub Wójcicki, Alvarinho (88′ Stefan Denković), Josip Barisić (87′ Jakub Świerczok).
Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak – Lukas Bielak, Tomislav Bozić, Maciej Szmatiuk, Paweł Sasin, Veljko Nikitović, Radosław Pruchnik (82′ Filipp Rudik), Grzegorz Bonin (46′ Sebastian Szałachowski), Tomasz Nowak, Miroslav Bożok (64′ Josu), Shpetim Hasani.
