Klub Mateusza Ponitki, czyli Pinar Karsiyaka Izmir, pokonując na wyjeździe 78:60 BC Khimik Yuzhne, odniósł kolejne, czwarte już zwycięstwo w Basketball Champions League. Reprezentant Polski znów pokazał się z dobrej strony i przyczynił się do triumfu swej tureckiej ekipy.
Pierwsza połowa ukraińsko-tureckiej batalii to był wyrównany mecz a żadna z drużyn nie potrafiła wysforować się na wyraźne prowadzenie. Na przerwę z zapasem 3 punktów schodzili jednak gracze Pinar, którzy wygrywali 32:29.
Trzecia kwarta była już prawdziwym popisem zespołu z Izmiru, który zaliczył wówczas run 20:0, co dawało rezultat 49:29 dla podopiecznych Nenada Markovicia. W dalszej fazie spotkania zawodnicy gości mogli sobie pozwolić na kontrolowanie przebiegu wydarzeń i rozgromili ukraińską ekipę 78:60. Spory udział miał tutaj nasz polski rozgrywający. Ponitka swoje pierwsze 2 punkty w tym starciu zdobył w ósmej minucie pierwszej kwarty, ale w trzeciej „ćwiartce” dołożył kolejne 6 oczek. Ostatecznie bilans meczowy Mateusza zamknął się w liczbie ponad 22 minut na placu gry, co przełożyło się na 8 punktów (2/4 za 2 pkty, 1/1 za 3 pkty oraz 1/1 rzuty wolne), 4 asysty, 3 zbiórki i 2 przechwyty, Ponitka zanotował też 4 straty.
Najlepszymi zawodnikami przyjezdnych byli D. Summers (16 pktów, 5 zbiórek) oraz J. Brown (13 pktów, 2 zbiórki i 4 asysty). Natomiast w BC Khimik Yuzhne wyróżnili się O. Antypov (16 pktów, 6 zbiórek) i V. Petrov z double-double (12 pktów, 11 zbiórek, 3 asysty).
Po wygranej z Khimikiem zespół naszego skrzydłowego ma dorobek 4-2, co daje Pinar Karsiyaka drugą pozycję w grupie B, zaraz za francuskim Le Mans Sarthe.
BC Khmik Yuzhne – Pinar Karsiyaka Izmir 60:78 (13:16, 16:16, 9:26, 22:20)
A @KSKBasket 22-0 run at the end of the 1st & the beginning of the 2nd half was good enough to stay out of @BCKhimik's reach! #BasketballCL pic.twitter.com/YdL8BEZUhM
— Basketball Champions League (@BasketballCL) November 22, 2016