W czwartek, 11. sierpnia o godzinie 19:30, na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie, odbędzie się zaległe spotkanie między miejscową Unią, a Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra.
Początkowo mecz zaplanowany był na 31. lipca, jednak z powodu deszczu, który spadł na leszczyński tor zawody przełożono. Drużyna z Zielonej Góry jest już spokojna, ostatnie zwycięstwo z Grudziądzem oraz mocna pozycja wice lidera wiąże się z tym, że „Myszy” play offy mają już zaklepane i miejsca dla nich nie zabraknie. Zielonogórzanie wciąż są w gazie i nic nie wskazuje na to, aby mieli go zamknąć. Jazda jest płynna, a problemy kadrowe z jakimi zmagano się na początku sezonu, wydają się bardzo odległe. Po długiej przerwie, do drużyny wrócił Aleksandr Loktaev, który zaprezentował się w poprzednim meczu. Chociaż „Sasza” swojego tegorocznego debiutu nie może zaliczyć do udanych, od trenera dostał on kolejną szansę i przekonuję, że problemy silnikowe zostaną zażegnane, a w Lesznie pojedzie lepiej.
Leszczynianie znajdują się w bardzo ciężkiej sytuacji, ostatni mecz w Rybniku, który zakończył się wysoką porażką wcale nie podnosi morałów drużyny. Kibice zaczynają tracić cierpliwość, a drużyna, która wydawała się pożegnać ze swoimi problemami wciąż się z nimi zmaga. Działacze jak i sami zawodnicy uważają jednak, że zespół jest w stanie sięgnąć pierwszej czwórki i będzie walczyć do końca. Czyżby więc jutrzejszy mecz okazał się walką o wszystko ?
Awizowane składy :
Falubaz Zielona Góra:
1. Patryk Dudek
2. Aleksandr Loktaev
3. Jason Doyle
4. Andriy Karpov
5. Piotr Protasiewicz
6. Krystian Pieszczek
Fogo Unia Leszno:
9. Piotr Pawlicki
10. Tobiasz Musielak
11. Grzegorz Zengota
12. Emil Sajfutdinow
13. Nicki Pedersen
14.
15. Bartosz Smektała
