Reprezentacja Węgier z czwórką zawodników z LOTTO Ekstraklasy w pierwszym składzie pewnie pokonała 2:0 kadrę Łotwy w której także zagrał nasz ligowiec.
Bernd Storck w spotkaniu eliminacyjnym do mistrzostw świata posłał dziś do boju od pierwszej minuty Nemanję Nikolicia, Adam Gyurcso, Tamasa Kadara oraz Richarda Guzmicsa. Ponad to na ławce rezerwowych usiadł były zawodnik Lecha Poznań, Gergo Lovrencsics.
Z kolei w reprezentacji Łotwy w pierwszym składzie mogliśmy oglądać obrońcę Korony Kielce, Vladislavsa Gabovsa. Co ciekawe od pierwszej minuty zagrało także dwóch byłych Ekstraklasowczów- Tarasovs oraz Visnakovs. Na ławce rezerwowych spotkanie rozpoczął goalkeeper Arki Gdynia Pavels Steinbors.
Węgrzy bardzo szybko bo już w 10. minucie po dwójkowej akcji Nikolicia i Gyurcso objęli prowadzenie. Napastnik Legii dograł do gracza Pogoni, a ten z około 11 metrów silnym strzałem pokonał bramkarza rywali.
Kolejne minuty spotkania były już bardziej wyrównane, ale Łotysze nie potrafili wyrównać stanu rywalizacji.
Druga połowa już zdecydowanie należała co ćwierćfinalistów EURO. W 77. minucie Szalai podwyższył wynik spotkania na 2:0.
Jak się okazało była to ostatnia bramka w meczu i Madziarze pewnie zainkasowali trzy punkty. Nemancja Nikolics przebywał na murawie do 46. minuty kiedy to został zmieniony przez Kleinheislera. Reszta zawodników z LOTTO Ekstraklasy zagrała pełne 90. minut.
Oto bramka:
https://www.youtube.com/watch?v=Q_IbVl-5NIE
