[WIDEO] Championship: Wszołek bohaterem QPR. Kuszczak wybronił karnego!

2 sty 2017, 18:17

W spotkaniach 25. kolejki Championship zagrało czterech Polaków. Dwóch z nich spisało się bardzo dobrze w swoich meczach, ale tylko Paweł Wszołek wyszedł zwycięski. 

W najbardziej “polskim” meczu QPR z Pawłem Wszołkiem i Arielem Borysiukiem w pierwszym składzie podejmowało Ipswich gdzie między słupkami stanął Bartosz Białkowski.

Spotkanie na Loftus Road było bardzo wyrównane. Pierwszą bramkę w meczu zobaczyliśmy w 30. minucie. Gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Idrissa Sylla. Goście zdołali odpowiedzieć na początku drugiej połowy. Trafienie wyrównujące w 48. minucie zaliczył Lawrence. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem w 83. minucie Paweł Wszołek po otrzymaniu bardzo dobrego podania w sytuacji sam na sam minął Bartosza Białkowskiego i wpakował piłkę do pustej bramki.

Skrzydłowy reprezentacji Polski zagrał całe spotkanie, zaś Ariel Borysiuk został zmieniony w 58. minucie.

QPR 2:1 Ipswich

Tomasz Kuszczak ponownie dwoił się i troił, aby powstrzymać drużynę rywali jednak ostatecznie nie udało im się wywieźć choćby punktu mimo iż prowadzili.

Birmingham objęło prowadzenie w 23. minucie za sprawą Jutkiewicza. Potem jednak strzelali tylko goście. Najpierw w 54. minucie do wyrównania doprowadził Hogan. Trzy minuty później Tomasz Kuszczak wyczuł intencje rywala i rzucając się w prawą stronę wybronił jedenastkę. Niestety w 73. minucie David Davis dość pechowo pokonał swojego bramkarza i to goście wyszli na prowadzenie.

Birmingham próbowało jeszcze odwrócić losy rywalizacji, ale niestety w 87. minucie Yennaris strzelając bramkę na 1:3 dobił rywali.

Birmingham 1:3 Brentford

Zdecydowanym faworytem meczu pomiędzy Sheffield Wed,a Wolves byli gospodarze. Przyjezdni postawili jednak twarde warunki i nie zamierzali łatwo odpuszczać. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Grający dla Wilków Michał Źyro nadal leczy kontuzję której doznał w zeszłym sezonie.

Sheffield Wed 0:0 Wolves

Spisujące się zdecydowanie poniżej oczekiwać Nottingham Forest w 25. kolejce podejmowało Barnsley. Spotkanie na ławce rezerwowych zaczął był reprezentant Polski – Damien Perquis. W pierwszej części gry zdecydowaną przewagę mieli przyjezdni którzy raz po raz zagrażali bramce Forest. Jednak nie potrafili wpakować piłki do siatki. Druga cześć gry była już dużo bardziej wyrównana i przy odrobinie szczęścia to gospodarze mogli wywieźć komplet punktów. Jednak w 88. minucie Hourihane zapewnił zwycięstwo gościom. 

Nottingham Forest 0:1 Barnsley

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA