[WIDEO] LM: Grande Milik! Hat-trick Polaka dał awans Napoli do fazy pucharowej!

Aktualizacja: 2 lut 2023, 14:37
10 gru 2019, 21:16

Ostatnia kolejka grupowa Ligi Mistrzów UEFA, to oczywiście finalne rozstrzygnięcia. Takie miały też miejsce w grupie E, gdzie do ostatnich spotkań o awans walczyły: Liverpool FC, Red Bull Salzburg i SSC Napoli. Ten ostatni dzięki trzem bramkom Arkadiusza Milika i jednym Driesa Mertensa przeciwko KRC Genk może cieszyć się z udziału w wiosennych potyczkach UEFA Champions League!

Ledwo rozbrzmiał na Stadio San Paolo hymn najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie, a po chwili włosi już prowadzili. Trzecia minuta to wielki powrót po kontuzji i początek wtorkowego koncertu w wykonaniu Arkadiusza Milika. Polak wykazał się w tej sytuacji dużym sprytem, wspólnie z Driesem Mertensem podbiegli do bramkarza, który chwilę wcześniej otrzymał podanie od jednego z obrońców. Golkiperowi zawiesił się najwyraźniej system i nie wiedział co ma z nią zrobić, wiedzę tę posiadał za to polski snajper, który z najbliższej odległości wpakował ją do siatki, dając prowadzenie 1-0. 

Dziewięć minut później zaatakowali goście, widocznie wściekli po tym, jak stracili bramkę w otwarciu tego meczu. Z dystansu przymierzył Joseph Paintsil, minimalnie obok słupka. Po chwili następna znakomita okazja do wyrównania, Paul Onuachu był z futbolówką w polu karnym i tylko genialna interwencja Alexa Mereta na przedpolu zachowała czyste konto Włochów. W 26. minucie Milik ponownie skarcił Belgów, przy trafieniu na 2-0 asystował mu Giovanni Di Lorenzo. Po podaniu od prawego obrońcy Polak odnalazł się wśród zamroczonych niczym po pryśnięciu w oczy gazem pieprzowym defensorów KRC Genk doskonale i strzałem prawą nogą z jedenastu metrów podwyższył prowadzenie.

Widoczny na murawie był też Piotr Zieliński, który raz za razem udanie tworzył ataki w parze z Mario Ruim, obaj nasi rodacy grali bardzo dobre zawody, ale tylko jeden z nich mógł wziąć ze sobą futbolówkę po zakończeniu tego spotkania. Był nim Arkadiusz Milik, który w 38. minucie po raz trzeci trafił do sieci bramkarza gości, kolekcjonując przy tym klasycznego hat-tricka. Faulowany w polu karnym był Jose Callejon, a koledzy z zespołu chcieli, by jedenastkę wykonał właśnie napastnik reprezentacji Polski. Dobrze zrobili, bo Milik skrzętnie ją wykorzystał, posyłając piłkę w przeciwny do interwencji bramkarza róg. Piękny powrót i piękny występ polskiego napastnika.

W drugiej części spotkania Belgowie z jednym punktem w sześciu spotkaniach Ligi Mistrzów wcale nie zamierzali zagrażać bramce gospodarzy. SSC Napoli strzeliło za to jeszcze czwartą bramkę, także po rzucie karnym w 74. minucie za zagranie ręką jednego z gości. Do wykorzystania go podszedł tym razem Dries Mertens, który miękkim uderzeniem ośmieszył młodego rodaka w bramce z przeciwnej drużyny, dając wynik końcowy 4-0. Cztery minuty później z boiska przy owacjach trybun zszedł Milik, a Piotr Zieliński opuścił plac gry w 72. minucie. Obaj Polacy rozpoczęli spotkanie w wyjściowej jedenastce.

10 grudnia 2019, 18:50 – 6. kolejka Ligi Mistrzów UEFA:
SSC Napoli 4-0 KRC Genk
Arkadiusz Milik 3′, 26′ i 38′, Dries Mertens 74′ .

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA