[WIDEO]: LM: Juventus wyszarpał zwycięstwo w Moskwie. Aktywni Polacy

Aktualizacja: 7 cze 2023, 10:23
6 lis 2019, 20:58

Juventus zwyciężył w wyjazdowym spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Lokomotiwem Moskwa. Piłkarze z Turynu jako pierwsi wyszli na prowadzenie, lecz wygraną zapewnili sobie w doliczonym czasie gry drugiej połowy. 

Otwarcie wyniku nastąpiło już w 4. minucie spotkania! Spora w tym zasługa bramkarza gospodarzy, który fatalnie zachował się strzale z rzutu wolnego Cristiano Ronaldo. Guilherme przepuścił piłkę, którą z linii bramkowej wpakował do siatki Aaron Ramsey.

https://twitter.com/oldham9987/status/1192140237444730880

Szybko stracona bramka nie uśpiła gospodarzy. Juventus stracił prowadzenie już w 12. minucie, kiedy to bramkę dla Lokomotiwu Moskwa strzelił Aleksiej Miranczuk, który po dośrodkowaniu, nieobecnego w pierwszym starciu z mistrzami Włoch, Macieja Rybusa najpierw uderzył w lewy słupek bramki Wojtka Szczęsnego, a chwile później dobił trafiając do pustej siatki.

Mimo to polski golkiper rozgrywał dobre spotkanie. Jeszcze w 6. minucie obronił strzał Joao Mario, zaś w 19. minucie świetnie przeczytał podanie Macieja Rybusa do Edera i zdążył zabrać piłkę Portugalczykowi.

Nie upłynęło 120 sekund, a przy bramce Wojciecha Szczęsnego znów byli zawodnicy z Rosji. Tym razem aktywny był Mirańczuk, którego uderzenie głową poleciało nad poprzeczką bramki strzeżonej przez reprezentanta Polski.

Obecność na boisku zaznaczył również Grzegorz Krychowiak. Jeszcze w pierwszej części gry spróbował swoich sił strzałem z granicy pola karnego, lecz na posterunku był Wojciech Szczęsny.

Za pechowo puszczonego gola zrehabilitował się również Guiherme. Rosjanin popisał się fantastyczną paradą, kiedy to przed szansą na zdobycie drugiego dla mistrzów Włoch gola stanął Higuain. Argentyńczyk otrzymał świetne, prostopadłe podanie w pole karne, lecz jego uderzenie po ziemi zostało zablokowane.

Trzeba przyznać, że obie drużyny dzielnie walczyły, czego dowodem był wynik 1:1, z którym zawodnicy z Rosji i Włoch schodzili na przerwę. Rezultatu nie odzwierciedlał procentowy udział przy piłce, który wyniósł 69 do 31 na korzyść Juve.

Po wyjściu z szatni druga połowa mogła rozpocząć się podobnie jak pierwsza. W 57. minucie z rzutu wolnego strzelał Ronaldo, którego strzał pewnie obronił bramkarz moskiewskiego zespołu.

Przebieg drugiej połowy z pewnością nie był tak ciekawy jak pierwsze minuty środowego starcia. Mimo licznych prób skonstruowania dającej sukces akcji, większość z nich kończyła się fatalnym strzałem lub zablokowanym dośrodkowaniem.

Gdy wydawało się, że spotkanie Lokomotiwu przeciwko Juventusowi zakończy się remisem 1:1, bramkę na wagę zwycięstwa piłkarzy z Turynu zdobył Douglas Costa. Brazylijczyk uderzył wprost do bramki z pola karnego.

Dla Juventusu to świetna informacja. Ekipa z Włoch zapewniła sobie udział w 1/8 finału Ligi Mistrzów, zaś zawodnicy z Moskwy wciąż muszą walczyć o awans do fazy pucharowej Ligi Europy. 0 punktów na koncie ma Bayer Leverkusen, który jeśli sprawi niespodziankę remisując lub wygrywając z Atletico Madryt mocno utrudni zadanie drużynie Lokomotiwu, która zgromadziła do tej pory 3 punkty.

Liga Mistrzów, 06.11.2019 rok; 18:55                                                                          Lokomotiw Moskwa 1:2 Juventus

Mirańczuk (12′) – Ramsey (4′); Costa (90′)

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA