NEC Nijmegen przegrało na własnym stadionie z Ajaksem Amsterdam aż 1:5, a polski defensor, Wojciech Golla zaliczył trafienie samobójcze…
Mecz fatalnie rozpoczął się dla gospodarzy, którzy objęli prowadzenie już w czwartej minucie po niefortunnej interwencji w polu karnym przez Wojciech Gollę.
http://www.dailymotion.com/video/x5hm7gz_goal-nec-0-1ajax-08-04-2017-hd_sport
Po kolejnych czterech minutach było już 0:2. Tym razem bramkarza NEC pokonał Brazylijczyk David Neres. Jeszcze w pierwszej połowie goście zdołali wbić trzeciego gola. W 32. minucie do siatki trafił Bertrand Traore i stało się jasne, że Ajax ten mecz wygra i to wygra wysoko.
Drugą połowę niespodziewanie lepiej rozpoczął zespół Golli. W 54. minucie Onane pokonał zaledwie 17-letni Ferdi Kadioglu i nadzieje wśród kibiców zgromadzonych na stadionie odżyły. Niestety nie na długo bo już w 60. minucie za sprawą ponownie Bertranda Traore było 4:1. Wynik spotkania w 78. minucie na 5:1 ustalił Marokańczyk, Hakim Ziyech.
W tabeli Eredivisie Ajax z dorobkiem 72 punktów jest drugi mając tyle samo punktów co prowadzący Feyenoord. Ekipa z Rotterdamu swój mecz rozegra jednak dopiero jutro. NEC Nijmegen kontynuuje fatalną serię pięciu porażek z rzędu i spadł już na 16. pozycję, która niestety oznacza walkę w barażu o utrzymanie.
