Były zawodnik warszawskiej Legii, Steeven Langil od niedawna gra dla drugoligowego zespołu holenderskiego- NEC Nijmegen. Wczoraj przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny nad SC Cambuur, strzelający kuriozalnego gola na 3:1.
NEC jest liderem zaplecza holenderskiej Ekstraklasy. Po 12 kolejkach ma na koncie 27 punktów.
W 84. minucie meczu Langil znalazł się z piłką niemalże przy samej linii końcowej, skierował futbolówkę w stronę bramki, a golkiper przeciwników… przepuścił ją pod nogami.
? | Keepertje, keepertje… #neccam https://t.co/jcN2PneLRu pic.twitter.com/JUqLwaElii
— ESPN NL (@ESPNnl) November 3, 2017
Dla reprezentanta Martyniki był to siódmy występ ligowy dla NEC Nijmegen, ale dopiero pierwszy w pełnym wymiarze czasowym. Skorzystał bowiem na kontuzji podstawowego piłkarza Arnauta Groenevelda, który wypadł ze składu na skutek kontuzji.
Przypomnijmy, że Langil był zawodnikiem Legii od lipca 2016 roku, do sierpnia 2017 z przerwą na wypożyczenie do ligi belgijskiej (Waasland-Beveren). Kariery jednak nie zrobił. Wystąpił w zaledwie siedmiu meczach, strzelając jedną bramkę.