Niesamowitych emocji kibicom zgromadzonym na Parc des Princes dostarczyli piłkarze PSG i Monaco w hicie 22. kolejki francuskiej Ligue 1! Mecz ostatecznie zakończył się remisem 1:1.
W wyjściowym składzie Monaco oczywiście zobaczyliśmy ostoję defensywy gości oraz reprezentacji Polski, Kamila Glika. Poza grą niestety pozostaje Grzegorz Krychowiak, który nadal leczy uraz.
Spotkanie przez większą część nie przynosiło nam emocji, oraz wielu okazji. Jak zwykle kapitalnie w obronie spisywał się Glik. Francuscy komentatorzy kilkukrotnie z podziwem wypowiadali się o Polaku, stawiając go w gronie najlepszych stoperów w Europie.
Wszystko to co ciekawe wydarzyło się jednak dopiero w ostatnich minutach, ale wynagrodziło czas oczekiwania kibicom w stu procentach. Najpierw w 80. minucie błąd popełnił Djibril Sidibe faulując po dośrodkowaniu Draxlera w polu karnym swojej drużyny. Do jedenastki podszedł Urugwajczyk Edison Cavani i pewnym strzałem w prawy dolny róg pokonał bezradnego Subasicia.
Na odpowiedź gości musieliśmy poczekać aż do 92. minuty. Wówczas na indywidualną akcję zdecydował się Portugalczyk Bernardo Silva, zszedł z prawej strony boiska i mocnym strzałem z dystansu pokonał Trappa ustalając tym samym wynik spotkania.
W tabeli Ligue 1 Monaco wróciło na fotel lidera, ale ma już tyle samo punktów co druga Nicea. PSG ma trzy “oczka” straty i jest trzecie.
Paris Saint-Germain – AS Monaco 1:1 (0:0)
1:0 – Edinson Cavani (k.) 81′
1:1 – Bernardo Silva 90+2′
http://www.dailymotion.com/video/x5a0bb1_all-goals-hd-psg-1-1-as-monaco-29-01-2017-hd_sport
