Bayern Monachium wygrał 4:1 z Stuttgartem. Robert Lewandowski zdobył bramkę oraz zaliczył asystę. Niestety Polak zmarnował także rzut karny. Bayern nadal traci do Borussi sześć punktów.
Bayern podchodził do tego meczu jako zdecydowany faworyt. I choć końcowy wynik może wskazywać, że wszystko poszło zgodnie z planem, to Bawarczycy musieli się porządnie namęczyć.
Początek jednak był wręcz idealny. Już w 5. minucie Thiago Alcantara otworzył wynik, a piłkę zgrał do niego Robert Lewandowski. Zawodnicy Stuttgartu szybko wzięli się w garść i niemalże do końca pierwszej połowy wyprowadzali groźne kontry, zmuszając Neuera do interwencji.
Pięknym strzałem popisał się Anastasios Donis, który w 26. minucie przymierzył w samo okienko i wyrównał rezultat. Bawarczycy nie potrafili na to odpowiedzieć, a co więcej często głupio tracili piłkę.
Po przerwie Bayern wziął się do roboty. Pomógł w tym Christian Genter, który w 55. minucie skierował futbolówkę do własnej bramki. Chwilę później, po kontrze Bayernu, Lewandowski był faulowany w polu karnym. Polak sam podszedł do wywalczonej jedenastki, jednak trafił w słupek.
Bayern jednak poczuł przewagę i wrzucił wyższy bieg. W 71. minucie najwyżej do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego doskoczył Leon Goretzka i podwyższył prowadzenie. W 84. do siatki trafił Lewandowski, ustalając wynik spotkania na 4:1. Polak sprytnym zwodem uciekł obrońcy, minął bramkarza i z ostrego kąta trafił do pustej bramki.
Bayern mimo wygranej dalej traci do liderującej Borussi 6 punktów. Walka o mistrzostwo Niemiec wciąż więc trwa w najlepsze.
Bramka Roberta Lewandowskiego:
LEWANDOWSKI! ?? WYKOŃCZYŁ TO PEWNIE! ???
Zobaczcie 12. gol ⚽ @lewy_official w tym sezonie Bundesligi! #BundesTAK ?? pic.twitter.com/f685utqzJ5
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 27, 2019