Trwa Orlen Copernicus Cup w Toruniu. W biegu eliminacyjnym na 60 metrów doskonale spisał się Dominik Kopeć, który zyskał drugi wynik z czasem 6.66. Niestety, reprezentant Polski, który wywalczył awans do finału, doznał kontuzji i potrzebował pomocy lekarskiej.
Kopeć nie wystąpi w finale Copernicus. Kontuzja lekkoatlety
Dominik Kopeć w biegu eliminacyjnym na 60 metrów dobiegł na metę jako drugi. O krok lepszy od Polaka był Japończyk Akihiro Higashida, który uzyskał czas 6,62 s. Niestety, pomimo że awans do finału wywalczyli obaj zawodnicy, naszemu reprezentantowi nie będzie dane wziąć rewanżu na azjatyckim lekkoatlecie.
Od razu po wpadnięciu na metę Kopeć zaczął kuśtykać. Polak po chwili położył się na bieżni i nie mógł jej opuścić bez pomocy sanitariuszy. Naszego zawodnika zniesiono do szatni na noszach. Na razie nie wiadomo, jak poważny jest uraz biało-czerwonego lekkoatlety. Na pewno zbraknie Kopcia w finale.
Ogromny pech. Dominik Kopeć doznał urazu podczas biegu eliminacyjnego na 60 metrów podczas mitingu Orlen Copernicus Cup w Toruniu. Został zniesiony na noszach. pic.twitter.com/bkKPr8Qa7H
— Polsat Sport (@polsatsport) February 6, 2024
ORLEN Copernicus Cup w Toruniu (06.02): Program mityngu, uczestnicy i transmisja