W ramach 31. kolejki Premier League drużyna Brighton grała z Norwich City. Niestety, mecz zakończył się pechowo dla reprezentanta Polski Jakuba Modera. Zawodnik dwie minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego musiał opuścić boisko na noszach.
Jakub Moder na Amex Stadium spędził jednak tylko pięć minut. Opiekun Mew wpuścił na boisko reprezentanta Polski przy stanie 0:0, aby ten pomógł odmienić losy meczu. Stało się jednak inaczej, a 22-latek już po kilku chwilach na murawie doznał kontuzji. Rozgrywający nabawił się urazu kolana, a co najgorsze, stało się to bez kontaktu z innym zawodnikiem.
To są bardzo, bardzo złe obrazki. Jakub Moder w taki sposób opuścił stadion Brighton. pic.twitter.com/cSDbBGXXys
— Maciej Łuczak (@maciejluczak) April 2, 2022
Na razie nie wiadomo, jak groźna jest kontuzja Modera. Wychowanek Lecha Poznań przejdzie dopiero specjalistyczne badania, a nam pozostaje czekać na oficjalny komunikat angielskiego klubu. Wszyscy mają jednak nadzieję, że uraz nie wykluczy piłkarza z gry na długie miesiące, gdyż byłaby to nie tylko tragedia dla reprezentacji Polski, ale również ogromny cios dla drużyny Brighton.
Jakub Moder w sezonie 2021/202 przywdziewał trykot Mew już 32 razy. Polak na angielskich boiskach strzelił 2 gole i zaliczył 4 asysty. Portal Transfermarkt jego wartość wycenia na 12 milionów euro.