Poniedziałkowy mecz Energa Basket Ligi pomiędzy AZS Koszalin, a MKS Dąbrową Górniczą przyniósł ogromne emocje dla widowni zasiadającej w hali przy ulicy Śniadeckich w Koszalinie. Po światnym rozpoczęciu meczu i bardzo skutecznej grze zawodników z Dąbrowy Górniczej, goście w pewnym momencie wygrywali aż 14-0. Drużyna AZS’u musiała się zabrać w tzw. „karby” i ruszyć na odrabianie strat, z pomocą amerykańskiego rozgrywającego Drew’a Brandona zniwelowali przewagę, jednak dzięki skutecznej grze Dąbrowian i trafieniom Cleveland’a Melvina (28pkt. w całym meczu), gospodarze przegrywali do przerwy 44:35.
Trzecia cześć spotkania rozpoczęła się podobnie jak ta pierwsza, od skutecznych ataków Dąbrowy, i świetnej formy Melvina. Drużyna gości w pewnym momencie meczu wygrywała przewagą okrągłych 20 punktów. AZS znowu musiał odrabiać, do nie wiele lepszej sytuacji doprowadzał i ciągnął zespół Marko Tejić, kibice gospodarzy obgryzali paznokcie, gdy ich zespół z minuty na minutę odrabiał straty. W ostatniej części spotkania Koszalinianie nadal gonili wynik, aż w końcu do upragnionego remisu doprowadził ich Jacek Jarecki, a wcześniej wspomniany Serb Marko Tejić wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Orobienie 20 punktów straty przez Koszalin stało się faktem. Emocje w końcówce były gwarantowane! Do rozstrzygnięcia wyniku potrzebna była dogrywka, która ponownie odwróciła rolę obu zespołów za piłkę zabrał się debiutujący w tym sezonie w polskiej lidze skrzydłowy Dąbrowy Mathieu Wojciechowski , który korzystając ze swoich atutów strzeleckich dał swojej drużynie wygraną 89:85. Dzięki tej wygranej MKS Dąbrowa Górnicza uplasowała się na piątej pozycji w tabeli.
AZS Koszalin – MKS Dąbrowa Górnicza 85-89
MKS:
Cleveland Melvin: 28 punktów, 15 zbiórek,
Mathieu Wojciechowski: 15 punktów, 8 zbiórek, 2 asysty.
AZS:
Marko Tejić: 19 punktów, 11 zbiórek,
Drew Brandon: 13 punktów, 5 zbiórek, 4 asysty.