Sobota w koszykarskiej Tauron Basket Lidze była dniem bardzo emocjonującym. Odbyły się trzy spotkania, z których dwa były niezwykle zaciętymi widowiskami, a jedno zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem jednej z drużyn. Koszykarzem dnia śmiało można nazwać kapitalnego Łukasza Wiśniewskiego, który swojemu Polskiemu Cukrowi Toruń dał zwycięstwo nad PGE Turowem – 85:82.
Przez większą część meczu w Zgorzelcu to goście dyktowali warunki gry, a pod koniec pierwszej połowy prowadzili już 52:40. W ostatniej kwarcie kapitalnie jednak zagrali gospodarze, notując w pewnym momencie serię 12:0. Na około minutę przed końcem prowadzili oni jeszcze czterema punktami, ale po kapitalnej ostatniej minucie, w wykonaniu Łukasza Wiśniewskiego, podczas której rzucił on trzy “trójki”, goście zwyciężyli ostatecznie 85:82.
Wielkie emocje miały też miejsce na Pomorzu, ale nie mogło być inaczej, gdy po dwóch stronach barykady stanęły ekipy z Gdyni i Sopotu, by rozegrać mecz derbowy. Po wyrównanej pierwszej kwarcie, gospodarze odskoczyli przed przerwą i kontrolowali spotkanie, prowadząc 33:27. Podopieczni Zorana Marticia zaczęli się zbliżać do rywali w czwartej kwarcie, a nawet objęli prowadzenie 64:59. I od tego momentu… nie zdobyli już żadnego punktu, dając pole do popisu gospodarzom, którzy zwyciężyli ten mecz 66:64.
Najmniej emocji obserwowaliśmy w stolicy Dolnego Śląska, gdzie miejscowy Śląsk Wrocław podejmował Siarkę Tarnobrzeg. Wrocławianie od początku do końca kontrolowali ten mecz i bez większych problemów prowadzili do przerwy 45:30, by następnie wygrać w takim samym stosunku punktowym 78:63. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Jarvis Williams z 18 punktami i 11 zbiórkami. Michał Jankowski dodał do tego 14 punktów. W ekipie gości wyróżniał się Gary Bell z 16 punktami.
W dwóch pozostałych spotkaniach AZS Koszalin przegrał u siebie ze Stelmetem BC Zielona Góra 63:78, a BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski pokonał Start Lublin 85:79.