Nasz „rodzynek” w NBA, Marcin Gortat, zainaugurował wraz z ekipą Czarodziejów przedsezonowe mecze sparingowe. Washington Wizards przegrali jednak pierwszy pojedynek na własnym parkiecie z Miami Heat 95:106.
32-letni najsłynniejszy polski koszykarz zagrał przez 20 minut i w tym czasie zdobył 10 punktów, trafiając 5 ze swoich 12 prób rzutowych. „The Polish Hammer” zanotował też 6 zbiórek i w tym elemencie był najlepszy z całej drużyny, uzyskał też jedną asystę. Marcin miał jednak spore problemy z powstrzymaniem największej obecnie gwiazdy drużyny z Florydy – Hassana Whiteside’a, który zakończył mecz z efektownym dorobkiem 20 punktów i 13 zbiórek, będąc najlepszym graczem w szeregach Miami Heat.
Najlepszym zawodnikiem Wizards okazał się zaledwie 20-letni Kelly Oubre, który zdobył 16 pkt. Czarodzieje nie zagrali jednak w najmocniejszym składzie, ponieważ w pierwszym starciu ekipy trenowanej przez Scotta Brooksa zabrakło m.in. lidera zespołu Johna Walla i Iana Mahinmiego, który ma być zmiennikiem Gortata na pozycji centra.
Washington Wizards zmierzą się w kolejnym starciu już 7 października z Philadelphia 76ers.
Our five for the preseason opener
PG – @TreyBurke
SG – @RealDealBeal23
SF – Otto
PF – @Keefmorris
C – @MGortat #WizHeat pic.twitter.com/TnBYreXIP7— Washington Wizards (@WashWizards) October 4, 2016
Final score from Verizon Center
Oubre 16p-4r
Burke 14p-5a
Beal 12p
Morris 11p#WizHeat pic.twitter.com/6v4Ejo0yKu— Washington Wizards (@WashWizards) October 5, 2016