Walijskie Swansea City wygląda w tym sezonie tak, jakby celem drużyny był spadek do Championship. „Łabędzie” na 18 kolejek wygrały tylko 3 mecze, tyle samo zremisowały, a aż 12-krotnie schodziły z boiska pokonane. Wobec niezadowalających wyników zespołu, z posadą menedżera „czerwonej latarni” Premier League pożegnał się dziś Paul Clement.
Były asystent Carlo Ancelottiego trenował Swansea niemal okrągły rok. Posadę przejął bowiem na początku stycznia. Gdy rozpoczynał pracę, drużyna znajdowała się na ostatnim miejscu w tabeli ze stratą 4 punktów do bezpiecznej pozycji. Wiosną oblicze gry ekipy Łukasza Fabiańskiego znacznie się jednak zmieniło i ostatecznie sezon zakończyli oni na 15. lokacie, nie musząc drżeć o ligowy byt do ostatniej kolejki (7 punktów przewagi nad strefą spadkową).
W tegorocznej kampanii „Łabędzie” jednak zamiast walczyć o wyższe cele, ponownie zawodzą. Ich aktualna strata do 17. miejsca wynosi 4 „oczka”. Gwoździem do przysłowiowej trumny Clementa była poniedziałkowa porażka 1:3 z Evertonem, o której pisaliśmy TUTAJ. Fabiański obronił wówczas rzut karny Wayne’a Rooneya, co i tak nie uchroniło jego ekipy od dwunastej klęski w bieżącym sezonie Premier League.
Klub wydał dziś oficjalny komunikat informujący o zwolnieniu dotychczasowego szkoleniowca – W ubiegłym sezonie mieliśmy aż trzech menedżerów, dlatego wszyscy chcieliśmy dać teraz Paulowi czas na odmienienie aktualnej sytuacji. Zrozumieliśmy jednak, że dłużej nie możemy czekać na poprawę gry i zmiana trenera jest potrzebna, co może odmienić nasze losy – skomentował zmianę w Swansea prezes klubu, Huw Jenkins.
Nowy opiekun ekipy Łukasza Fabiańskiego ma zostać ogłoszony w najbliższych dniach.
We can confirm that the club has tonight parted company with head coach Paul Clement.
Full statement ➡️ https://t.co/1VbiF9jeNt pic.twitter.com/JLFJSjKGx7
— Swansea City AFC (@SwansOfficial) December 20, 2017
