Wojciech Golla rozbity przez Ajax, Twente Klicha kontynuuje znakomitą serię

20 lis 2016, 17:18

Mieszane uczucia można mieć po niedzielnych meczach Polaków w holenderskiej Eredivisie. Wojciech Golla bardzo szybko będzie chciał zapomnieć o starciu z Ajaxem Amsterdam, który strzelił NEC Nijmegen aż 5 bramek, natomiast drużyna Mateusza Klicha po raz kolejny nie przegrała, dzieląc się jednak punktami z Utrechtem.

Były obrońca Pogoni Szczecin ma w tym sezonie pewne miejsce w składzie. We wszystkich 13 meczach Eredivisie zaprezentował się w pełnym wymiarze czasowym. Dzisiaj miał przed sobą trudne zadanie, gdyż rywalem NEC byli wicemistrzowie z Amsterdamu. Bezsprzecznie najlepszym piłkarzem tego meczu był młody Duńczyk Kasper Dolberg. 19-latek ustrzelił klasycznego hat-tricka w niespełna 20 minut i goście stracili wszelkie nadzieje na uzyskanie korzystnego rezultatu. Chwilę po trzeciej bramce dla Ajaxu żółtą kartką ukarany został Wojciech Golla.

On i cała formacja obronna ekipy z Nijmegen nie popisała się również w drugiej połowie, dzięki czemu Ajax strzelił kolejne dwie bramki. 9 minut po zmianie stron piłkę w siatce umieścił Bertrand Traoré, a wynik ustalony został 120 sekund później. Tym razem Dolberg wcielił się w rolę asystenta, a na listę strzelców wpisał się Lasse Schöne.

NEC Nijmegen spisuje się w tym sezonie bardzo słabo – obecnie zajmują w tabeli miejsce tuż nas pozycją oznaczającą baraże o utrzymanie, mając w swym dorobku 12 punktów w 13 meczach. Ajax dzięki wywalczonym trzem punktom wskoczył natomiast na fotel lidera, lecz wyprzedzić ich może jeszcze dziś Feyenoord Rotterdam, który ma tylko jeden punkt straty i w tej chwili mierzy się z PEC Zwolle.

Ajax Amsterdam – NEC Nijmegen 5:0 (3:0)
Dolberg 19, 24, 37, Traoré 55, Schöne 57

W lepszym humorze jest na pewno Mateusz Klich, który wybiegł w podstawowym składzie na potyczkę z Utrechtem. Jego Twente Enschede objęło prowadzenie w 22. minucie dzięki celnemu uderzeniu 19-letniego Hidde ter Avesta. Radość miejscowych kibiców nie trwała jednak długo, gdyż cztery minuty później do remisu doprowadził wypożyczony z Ajaxu Amsterdam Richairo Zivkovic.

Warto dodać, że gospodarze mogą odczuwać spory niedosyt, gdyż niemal przez cały mecz grali w przewadze – już w 9. minucie z boiska wyrzucony został bowiem defensor Utrechtu – Ramon Leeuwin.

Twente powoli odbudowuje swoją markę w Holandii. Po wręcz beznadziejnych ostatnich latach błąkania się w dolnej strefie tabeli Eredivisie, obecnie drużyna Mateusza Klicha zajmuje 6. lokatę, która daje prawo do walki o grę w europejskich pucharach. Ekipa z Enschede przedłużyła również swoją serię ligowych meczów bez porażki do 8 spotkań.

Twente Enschede – FC Utrecht 1:1 (1:1)
ter Avest 22 – Zivkovic 26

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA