„Wojskowi” rozstrzelali Zawiszę i zrobili duży krok w stronę finału Pucharu Polski

16 mar 2016, 20:14

W pierwszym półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski Legia podejmowała u siebie pierwszoligową Zawiszę Bydgoszcz. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem „Wojskowych”, którzy są już niemal pewni gry w finale. 

Początek spotkania bardzo dobrze ułożył się dla gospodarzy, którzy od 6. minuty prowadzili w tym spotkaniu. Po krótko rozegranym rzucie rożnym Prijović dograł piłkę do Nikolicia, który pokonał Węglarza. 8 minut później próbowała odpowiedzieć Zawisza. Po rzucie rożnym na bramkę uderzał Stawarczyk, ale piłka przeleciała minimalnie obok słupka.

W 23. minucie Zawisza była kolejny raz bliska wyrównania. Po dośrodkowaniu Kamińskiego żaden z legionistów nie zdołał wybić piłki. W ostatniej chwili do piłki dopadł Rzeźniczak, który uchronił Legię przed prawdopodobną stratą bramki.

Początek drugiej połowy również bardzo dobrze rozpoczął się dla „Wojskowych”. W 49. minucie Legia powinna prowadzić 2:0. Guilherme uderzył z około jedenastu metrów mocno, ale w Węglarza, do piłki dopada Duda, który mając przed sobą pustą bramkę uderza ponad poprzeczką. Minutę później gospodarze zdobyli jednak bramkę. Ponowne krótkie rozegranie rzutu rożnego, piłka trafiła do Brozia, który z około 25. metrów strzelił w samo okienko.

W 53. minucie Broź zdobył swoją drugą bramkę, ale sędzia uznał, że obrońca Legii był na spalonym. 9 minut później „Wojskowi” byli kolejny raz bliscy zdobycia trzeciej bramki. Brzyski oddał strzał z rzutu wolnego, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Kolejne trafienie zostało zdobyte przez Legionistów w 63. minucie. Mvoto przewrócił się przed własnym polem karnym, piłkę przejął Prijović, który wystawił piłkę do Nikolicia, a ten dopełnił tylko formalności.

W 72. minucie Legia mogła prowadzić 4:0. Sędzia podyktował rzut karny po tym, jak faulowany w polu karnym był Hamalainen. Do piłki podszedł Duda, ale jego strzał obronił Węglarz. 7 minut później Legia strzeliła czwartą bramkę. Po dośrodkowaniu Hamalainena piłkę z najbliższej odległości do bramki wpakował Nikolić, zdobywając tym samym swoją trzecią bramkę w tym spotkaniu.

W 84. minucie Zawisza miała szansę na zdobycie bramki. Panayotov dostał świetne podanie na lewe skrzydło, był niekryty i mając przed sobą tylko Malarza fatalnie spudłował.

Legia Warszawa – Zawisza Bydgoszcz 4:0 (1:0)

Bramki:

6′, 63′, 79′ Nikolić, 50′ Broź

Żółte kartki:

57′ Borysiuk – 34′ Drygas, 45′ Igumanović

Składy:

Legia: Malarz – Broź, Rzeźniczak, Pazdan, Brzyski – Guilherme (66′ Aleksandrow), Borysiuk, Jodłowiec, Duda (80′ Masłowski) – Prijović (71′ Hamalainen), Nikolić

Zawisza: Węglarz – Kamiński, Stawarczyk, M’voto, Markić -Danielak (75′ Smektała), Drygas, Arel (64′ Kona), Panajotow, Igumanović – Angielski (69′ Mica)


Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA