“Wójt”…Czyli nadęty bufon czy jeden z najwybitniejszych trenerów!?

3 lip 2015, 00:18

Autobiografia Janusza Wójcika, napisana wraz z dziennikarzem sportowym Przemysławem Ofiarą to jedna z wielu książek opowiadających historię zasłużonych ludzi w polskiej piłce, które w ostatnich latach ukazały się na półkach.

Bardzo łatwo uczynić z Janusza Wójcika największe zło jakie spotkało rodzimy futbol. Dla jednych „Wójt”, słowo korupcja, powinien mieć wytatuowane na czole, natomiast dla innych jest to trener, który jako ostatni przywiózł dla Polski medal z wielkiej imprezy.

Światło w jakim przedstawia się Wójcik jest powszechnie znane – macho, pijący więcej niż wszyscy zebrani na weselu, zapraszający do łóżka najpiękniejsze kobiet świata, mający tyle wspólnych interesów z największymi tego świata no i dodatkowo – najlepszy trener w historii piłki nożnej.

Nie jest to oczywiście dzieło na miarę Pana Tadeusza, ale jestem przekonany, że nie o to wcale chodziło. Czytając ją, wiele razy będziemy płakali ze śmiechu, a kibicom, którzy pamiętają lata 90’ zakręci się łezka w oku na myśl o wielkich sukcesach polskiej piłki.

Książka wprowadza Cię w świat jednej wielkiej imprezy, na której gospodarzem jest Janusz Wójcik. Szereg niesamowitych historii, pięknych kobiet, szybkich samochodów, wielkich pieniędzy, niestandardowych metod motywacji piłkarzy, a wszystko to oparte na potwornie kąśliwym i często wulgarnym języku. Nie wiem jak Wy, ale ja na tej imprezie musiałem być!

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA