W inauguracyjnym spotkaniu rozgrywek EuroCup w Atenach zespół InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlk. uległ miejscowemu Olympiacosowi Pireus 50:69.
Mecz rozpoczął się od prowadzenia greckiego zespołu 12:2. Było to spowodowane prostymi stratami gorzowianek. Po kilku nieskutecznych akcjach wstrzeliła się Paulina Misiek. Dodatkowo szybkie punkty Carolyn Swords minimalnie zmniejszyły straty jeszcze w pierwszej odsłonie. W drugiej kwarcie dalej ton grze nadawały zawodniczki z Pireusu.
Po zmianie stron dalej polski zespół nie grzeszył skutecznością. Olympiakos powiększał przewagę. Jedynym jaśniejszym punktem w zespole trenera Maciejewskieg była Rytsikava. AZS AJP powrócił na europejskie parkiety po kilkuletniej przerwie. Debiut po tej przerwie wyglądał mało ciekawie, ale gorzowianki mają jeszcze do rozegrania pięć spotkań grupowych.