W Dusseldorfie oprócz Ewy Swobody startowali także inni reprezentanci Polski. Wiadome jednak było, że nikt z naszych nie miał już szans na triumf w klasyfikacji generalnej cyklu. Najlepiej z naszych zawodników zaprezentowała się w Niemczech Sofia Ennaoui, która zajęła 4. miejsce w biegu na 800 metrów kobiet.
Sofia w poprzednich mityngach z cyklu World Indoor Tour pokazywała, że jest w wysokiej formie. Ustanowiła w tym sezonie halowym już rekord życiowy na 800 i 1500 metrów. Na mityngu w Dusseldorfie zabrakło jej nieco „gazu” i zakończyła ona zawody na 4. miejscu z czasem 2:02.39. Zwyciężczynią okazała się Habitam Alemu z czasem 2:00.70.
W (jak się okazało po biegu) legendarnym wydarzeniu miał okazję brać udział Adam Czerwiński. Był on pacemakerem w biegu na 1500 metrów mężczyzn. Jak przystało na zawodników, którzy narzucają tempo, nie ukończył on biegu. Zwyciężył Jakob Ingebritsen, który czasem 3:36.02 pobił rekord Świata do lat 20! Możemy więc śmiało powiedzieć, że gdyby nie Adam do pobicia rekordu Świata mogłoby nie dojść! Polak bardzo dobrze rozprowadził bieg dla Norwega, czego efekty opisaliśmy wyżej.
W biegu na 400 metrów mężczyzn oglądaliśmy Rafała Omelko. Reprezentant KS AZS-AWF Wrocław uzyskał czas 47.58 sekund, co pozwoliło mu zająć czwarte miejsce w drugiej serii biegów.
W eliminacjach biegu na 60 metrów przez płotki mężczyzn odpadł Damian Czykier. Reprezentant Podlasia Białystok uzyskał czas 7.87 sekund, uplasował się dopiero na 5. miejscu w pierwszej serii, nie uzyskując awansu do finału.
