Kinga Kołosińska i Monika Brzostek podeszły do półfinałowego spotkania bardziej wypoczęte ponieważ ich ćwierćfinałowe rywalki- Sarah Pavan i Heather Bansley oddały walkowera. Polki pokonały Szwajcarki-Forrer, Verge-Depre w trzy setowym boju i jutro po raz pierwszy w swojej karierze zagrają w finale GS Rio de Janeiro.
Pierwszą partię nasze rodaczki wygrały bez większych problemów do 13. W drugiej niestety nie poszło im już tak dobrze. Tym razem to Szwajcarki zapisały na swoim koncie wygranego seta również do 13. Tie break dostarczył nam wielu emocji. Forrer i Verge- Depre prowadziły dwoma punktami. Później toczyła się zacięta walka punkt za punkt. W końcówce meczu Polki były blisko zdobycia dwóch “oczek” przewagi, ale Monika Brzostek zepsuła zagrywkę. Pierwszą piłkę meczową nasze rodaczki miały przy stanie 14:12. Szwajcarki obroniły match ball’a, ale w kolejnej akcji punktowym blokiem popisała się Kołosińska i to Polki wygrały trzeciego seta do 13 i całe spotkanie 2:1.
W jutrzejszym finale Kołosińska i Brzostek zmierzą się z Amerykankami- April Ross, Kerri Walsh Jennings.
Dla naszych rodaczek medal z Brazylii będzie drugim w karierze w turnieju Grand Slam. W sierpniu, w Olsztynie Polki wywalczyły. brąz
Kołosińska, Brzostek- Forrer, Verge-Depre 2:1 (21:13, 13:21, 15:13)