Spartanie są już jedną nogą w finale, w pierwszym spotkaniu rundy półfinałowej wygrali z Jaskółkami 54:36. Wystarczy im więc 37 punktów aby powalczyć o złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski.
W rundzie zasadniczej wrocławianie przegrali w Tarnowie, jednak dość nieznacznie, bowiem spotkanie zakończyło się wynikiem 43:47 i wrócili oni do domu z punktem bonusowym. Stawia to w niewątpliwie lepszej sytuacji drużynę Piotra Barona. Tarnowianie musieliby przynajmniej powtórzyć wynik Wrocławia z czwartkowego spotkania, co na pewno będzie piekielnie trudnym zadaniem.
Gospodarze niedzielnego spotkania będą mieli niewątpliwie atut w postaci toru. W rundzie zasadniczej tylko lider tegorocznych rozgrywek wygrał mecz na tarnowskim owalu. Zawodnicy wrocławscy jednak radzą sobie dobrze w Tarnowie. Maciej Janowskim w przeszłości jeździł z jaskółką na piersi i radzi sobie na tamtejszym owalu świetnie. W rundzie zasadniczej bardzo dobrze pojechał w meczu rundy zasadniczej junior wrocłąwian, Maksym Drabik. Zdobył on dla swojej drużyny 10 punktów. Reszta zawodników spisała się raczej przeciętnie. Tai Woffinden zdobył tylko 7 punktów w tym meczu. Nie miał okazji sprawdzić się na tarnowskim torze Vaclav Milik.
Wrocławianie są niewątpliwie spokojniejsi przed tym meczem. Gospodarze jednak będą na pewno na tyle zmobilizowani, że będą walczyć do końca, aby znaleźć się w finale. Może być to naprawdę ciekawe spotkanie, o ile tarnowska nawierzchnia na to pozwoli. Z natury nie można tam oglądać zbyt dużo ścigania. Jeśli goście chcą powalczyć o złoty medal muszą dobrze wychodzić spod taśmy, nie popełniać błędów na dystansie i przegrywać jak najmniejszą ilość biegów.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław:
9. Tai Woffinden
10. Vaclav Milik
11. Tomasz Jędrzejak (K)
12. Michael Jepsen Jensen
13. Maciej Janowski
14.
15. Maksym Drabik
Unia Tarnów:
1. Martin Vaculik
2. Artur Mroczka
3. Kenneth Bjerre
4. Leon Madsen
5. Janusz Kołodziej (K)
6. Ernest Koza
7.
Mecz będzie można obejrzeć na antenie nc+ o godz. 16:30.
