Żużlowcy Wybrzeża Gdańsk nadal niepokonani na swoim torze! Tym razem ograli faworytów do wygrania Nice PLŻ – ekipę Eko-Dir Włókniarz Częstochowa 54:36. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Szwed – Linus Sundstroem, który zdobył jedenaście punktów i jeden bonus, zaś wśród gości królował dziś Daniel Jeleniewski, który zdobył trzynaście „oczek”.
Pierwsza seria rozpoczęła się od mocnego uderzenia gdańszczan, za sprawą pary Jabłoński-Sundstroem. Pomimo słabego startu, z którego Częstochowa wyszła na 5:1, polsko-szwedzka para ładnie rozegrała pierwsze dwa okrążenia i wyszła na podwójne prowadzenie, którego nie oddała do końca. Bieg juniorski to popisowy start Kossakowskiego. Pierwszy łuk i koniec emocji. Kolejno na metę wpadli Hubert Łęgowik i Oskar Polis, niestety walki nie nawiązał Dawid Wawrzyniak. Trzeci bieg to popis jazdy doświadczonego Zorra, który piękną walką na pierwszym wirażu wysunął się na prowadzenie, tuż za nim jechał Thorssell, który przez trzy okrążenia musiał odpierać ataki Oskara Fajfera. Zabrakło pomysłu na obronę drugiej pozycji i pięknym atakiem pod łokieć gdańszczanin minął częstochowianina. Wynik biegu 5:1. Bieg czwarty zakończył się remisowo, na torze utworzyły się dwie pary. Co ciekawe juniorzy walczyli o pierwsze miejsce, a seniorzy o trzecie. Ostatecznie lepszy okazał się junior z Częstochowy, a lepszym seniorem był Gafurow, który atakiem na ostatnim łuku zapewnił sobie 1 punkt. Wynik po pierwszej serii brzmiał 16:8.
Pierwszy bieg drugiej serii trzeba było powtarzać, ponieważ stary lis Magnus „wpuścił” w taśmę młodego Czaje. Za niego w powtórce pojawił się Łęgowik. Niestety po raz kolejny częstochowianie nie zdołali nawiązać walki z gospodarzami. Para Zetterstroem-Fajfer pewnie pokonała Ułamka i Łęgowika. Szósty bieg to niespodziewane przebudzenie Częstochowy. Przez 3 okrążenia prowadzili oni podwójnie, jednak walecznością w tym biegu wykazał się kapitan Gafurow, który „wymęczył” 2 punkty, wyprzedzając Thorssella na ostatnim wirażu. Pewne zwycięstwo w tym biegu odniósł Daniel Jeleniewski. Kolejny bieg niestety został przerwany, po zaciętej walce w pierwszym łuku z torem w Gdańsku bliżej zapoznał się Oskar Polis, który zdaniem sędziego upadł sam i został wykluczony z powtórki. W niej para Jabłoński- Sundstroem zaciekle walczyła o zwycięstwo i ostatecznie odnieśli sukces. Jonasson na początku czwartego okrążenia „złapał kapcia” i pchał swój motocykl do mety. Jak powiedział spiker zawodów, Szwedowi po minięciu linii mety pozostały dwie sekundy! Zawodnik po tym „rajdzie” był mocno niezadowolony i zmęczony. Wynik po siedmiu biegach brzmiał 28:14 dla gospodarzy.
Ósmy bieg, który rozpoczął trzecią serię startów, to kolejna kontrowersyjna decyzja sędziego. Kapitalnym startem w tym biegu popisał się Gafurow, który jechał po krawężniku, tuż za nim jechał Ułamek, który postanowił wcisnąć się pod łokieć Renata. Polak przeliczył się w ocenie miejsca i zdecydowanym atakiem wjechał w Rosjanina powodując jego upadek. Sędzia zawodów po długim namyśle postanowił… puścić bieg w pełnej obsadzie. Wygrał Ułamek przed Gafurowem. Rosjanin miał pretensje po biegu do Ułamka za poprzednią akcje. Wszystkie te biegi kończyły się remisami. Świetną postawę zaprezentował Daniel Jeleniewski, który „atomowym startem” w biegu 9 zdobył 3 punkty, natomiast w biegu kolejnym świetny start i jazda po trasie w wykonaniu Łęgowika, który umiejętnie blokował Magnusa. Wynik po tej serii brzmiał 37:23 dla Gdańszczan.
W 11 biegu trener częstochowian postanowił puścić w bój Jeleniewskiego za Thorssella, jednak to nie on, a Ułamek wygrał ten bieg. Tuż za nim na metę wpadła para gdańszczan. W kolejnym biegu kolejne zmiany. Za Polisa puszczono do boju Łęgowika, a za Czaje Ułamka. Ostatecznie bieg ten pojechało trzech zawodników gdyż za przekroczenie czasu 2 minut z biegu został wykluczony Łęgowik. W tym biegu klasą dla siebie był Oskar Fajfer, który umiejętnie wyprzedził Ułamka, a następnie mądrze bronił się przed atakami rywala. Za tą dwójką do mety dojechał Dawid Wawrzyniak. Bieg kończący rundę zasadniczą to drugie zwycięstwo biegowe w tym meczu pary Częstochowskiej w stosunku 2:4. Po raz kolejny „atomowym startem” popisał się Daniel Jeleniewski, który nie oddał zwycięstwa w tym biegu. Drugi linię mety minął Linus, następnie Jonasson. Ostatni przyjechał kapitalnie spisujący się do tej pory Magnus Zetterstroem. Wynik przed biegami nominowanymi brzmiał 46:33 i wiadome już było, że gdańszczanie mogą już dopisać sobie 2 punkty meczowe w tabeli Nice PLŻ.
W 14 biegu nominowanym wygrali gdańszczanie, Zorro i Fajfer nad parą Łęgowik-Jonasson w stosunku 5:1, natomiast w biegu 15 był remis. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną gospodarzy 54:36.
Wyniki:
Eko-Dir Włókniarz Częstochowa – 36
1. Artur Czaja – (1,t,0,-) 1
2. Sebastian Ułamek – (d,1,3,3,2,0) 9
3. Jacob Thorssell – (0,1,0,-,-) 1
4. Daniel Jeleniewski – (1,3,3,0,3,3) 13
5. Tomas H. Jonasson – (0,1,0,1,1) 3
6. Oskar Polis – (1*,w,-) 1+1
7. Hubert Łęgowik – (2,3,0,3,w,0) 8
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk – 54
9. Linus Sundstroem – (2*,3,2,2,2) 11+1
10. Krzysztof Jabłoński – (3,2*,1*,2,1*) 9+3
11. Oskar Fajfer – (2*,2*,1*,3,2*) 10+4
12. Magnus Zetterstroem – (3,3,2,0,3) 11
13. Renat Gafurow – (1*,2,2,1*) 6+2
14. Dawid Wawrzyniak – (0,0,1) 1
15. Dominik Kossakowski – (3,2,1*) 6+1
Bieg po biegu:
1. Jabłoński, Sundstroem, Czaja, Ułamek (d) 5:1
2. Kossakowski, Łęgowik, Polis, Wawrzyniak 3:3 (8:4)
3. Zetterstroem, Fajfer, Jeleniewski, Thorssell 5:1 (13:5)
4. Łęgowik, Kossakowski, Gafurow, Jonasson 3:3 (16:8)
5. Zetterstroem, Fajfer, Ułamek, Łęgowik, Czaja (t) 5:1 (21:9)
6. Jeleniewski, Gafurow, Thorssell, Wawrzyniak 2:4 (23:13)
7. Sundstroem, Jabłoński, Jonasson, Polis (w) 5:1 (28:14)
8. Ułamek, Gafurow, Kossakowski, Czaja 3:3 (31:17)
9. Jeleniewski, Sundstroem, Jabłoński, Thorssell 3:3 (34:20)
10. Łęgowik, Zetterstroem, Fajfer, Jonasson 3:3 (37:23)
11. Ułamek, Jabłoński, Gafurow, Jeleniewski 3:3 (40:26)
12. Fajfer, Ułamek, Wawrzyniak, Łęgowik (w) 4:2 (44:28)
13. Jeleniewski, Sundstroem, Jonasson, Zetterstroem 2:4 (46:32)
14. Zetterstroem, Fajfer, Jonasson, Łęgowik 5:1 (51:33)
15. Jeleniewski, Sundstroem, Jabłoński, Ułamek 3:3 (54:36)