Reprezentacja Polski po bardzo ciężkim boju pokonuje Rosje 79:74 w pierwszym meczu drugiej fazy mistrzostw świata w Foshan! Polacy pokazali charakter co mocno przybliżyło ich do ćwierćfinału tej imprezy!
Znacznie lepiej w to spotkanie weszli koszykarze z Rosji, którzy po celnym rzucie zza łuku Michaiła Kułagina prowadzili już 5:0. Pierwsze punkty w tym spotkaniu dla biało-czerwonych zdobył po indywidualnej akcji Adam Waczyński, tym samym przerywając małą serię rywali. Obie drużyny w początkowej fazie tego spotkania na niskiej skuteczności, jednak Rosja znacznie lepiej radziła sobie pod kosztem, zbierając piłki nie tylko w obronie ale również w ataku. Polacy cały czas musieli gonić wynik, co udało się uczynić za sprawą celnych rzutach osobistych Michała Sokołowskiego [13:13]. W końcówce pierwszej kwarty, to Rosjanie byli skuteczniejsi co pozwoliło im schodzić na pierwszą przerwę prowadząc 22:16.
Druga kwarta niestety rozpoczęła się podobnie. Polska wyraźnie odstawała fizycznością od podopiecznych Siergieja Bazarewicza. Brakowało również pomysłu na sforsowanie dobrze dysponowanej obronny naszych rywali. W pewnym momencie przewaga Rosji wzrosła nawet do 11 punktów. Jednak reprezentacja Polski cały czas była w grze i walczyła o zmniejszenie starty jeszcze przed przerwą a niemoc podopiecznych Mike’a Taylora przełamał A.J. Slaughter. W końcówce pierwszej połowy celny rzut za trzy punkty Mateusza Ponitki zmniejszył minilanie stratę i po dwóch kwartach na tablicy widniał wynik 34:40.
Polska po przerwie grała znacznie odważniej a skutecznością popisał się Adam Waczyński, po jego punktach zbliżyliśmy się do Rosjan na zaledwie punkt. Jednak w odpowiedzi nie pozostał dłużny świetnie dysponowany Michaił Kułagin, po jego punktach Rosja znów nam odskoczyła [47:55]. W końcówce świetną zmianę dał Łukasz Koszarek, który trafił bardzo ważną trójkę, a kolejne trzy punkty z linii rzutów osobistych dołożył Damian Kulig. Polska tym samym przed ostatnią kwartą traciła do naszych rywali zaledwie trzy punkty [53:57].
Wszystko miało rozstrzygnąć się w czwartej kwarcie w którą z wysokiego “c” weszli biało-czerwoni. Najpierw zza łuku trafił Lukasz Koszarek, by później ten sam zawodnik dograł piłkę do Arona Cela, który wykończył akcję “alley-oop” i wyrównał stan gry [58:58]. W następnej akcji po stracie naszych rywali, przełamał się Adam Waczyński w końcu trafiając zza łuku, co pozwoliło reprezentacji Polski po raz pierwszy wyjść na prowadzenie w tym spotkaniu. Rosja nie dawała za wygraną co zapowiadało arcy emocjonującą końcókę i tak właśnie było. Bardzo ważną trójką wtedy popisał się Aron Cel, a punktu z pod kosza Adama Hrycaniuka dały spokojną przewagę naszej reprezentacji. Ostatecznie Polska wygrała to spotkanie w stosunku 79:74.
Niewątpliwie kluczem do sukcesu w dzisiejszym spotkaniu były świetna skuteczność z linii rzutów osobistych biało-czerwonych. Polacy na 38 rzutów wykorzystali 35, co przełożyło się na 92% skuteczności!
Najskuteczniejszym zawodnikiem w szeregach Polskiej kadry był dziś Adam Waczyński, który zdobył 18 punktów. Natomiast najwięcej krwi biało-czerwonym napsuł dziś Michaił Kułagin, który zdobył 21 punktów.
Podopieczni Mike’a Taylora ze spokojem mogą teraz oczekiwać na rezultat meczu Argentyna – Wenezuela. Jeśli Ci pierwsi wyjdą z tej potyczki zwycięsko, to da to reprezentacji Polski awans do ćwierćfinału bezwzględu na wynik kolejnego spotkania z Argentyną.
Polska – Rosja 79:74 (16;22, 18:18, 19:17, 26:17)
Polska: Adam Waczyński 18, Mateusz Ponitka 14, Damian Kulig 10, Aaron Cel 9, Adam Hrycaniuk 8, A.J. Slaughter 8, Łukasz Koszarek 6, Michał Sokołowski 6, Aleksander Balcerowski 0, Karol Gruszecki 0
Rosja: Michaił Kułagin 21, Siemion Antonow 11, Andriej Woroncewicz 11, Witalij Fridzon 9, Nikita Kurbanow 6, Grigorij Motowiłow 4, Władimir Iwlew 4, Jewgienij Baburin 3, Siergiej Karasjow 3, Andriej Zubkow 2